Ten sernik dedykuję Kasi Prezydentowej ,bo to Ona mnie zainspirowała .Kasiu mówisz i masz:)Sernik prosto z ula z pysznym miodkiem.Następnym razem zrezygnuję zupełnie z cukru i dodam pełną pachnącą szklanicę miodu:)
PRZEPIS:
1kg sera na serniki(tym razem kupiłam w Lidlu nadaje się polecam)
250g mascarpone
5 jajek
1 budyń śmietankowy lub waniliowy
1/2 szkl cukru trzcinowego Demerara
1/2 szkl płynnego miodu
3,5 łyżki soku z cytryny
skórka tarta z 1 cytryny
SPÓD:
3p.herbatników(300g razem)
garść wiórek kokosowych
3/4 p.masła stopionego
Ciastka zmieliłam w blenderze wymieszałam z wiórkami i roztopionym masłem ,wylepiłam formę i wstawiłam do lodówki.
3 jajka zmiksowałam z cukrem na puszystą masę
Dodawałam po kolei miksując na wolnych obrotach: Mascarpone,budyń,skórkę,miód sok z cytryn,
Na koniec dodałam ser i 2 jajka dokładnie wszystko zmiksowałam wylałam na spód i piekłam w 170stC przez 1godzinę następne 30 min piekłam obniżając temp. do 160st.C Na spód piekarnika wstawiłam naczynie z wodą.
POLEWA:
1 tabl. czekolady rozpuściłam w 3 łyżkach śmietany
dodałam 1 łyżeczkę cukru trzcinowego i wcisnęłam trochę soku z cytryny
polewę ciepła wylałam na ciepły sernik.
hmm... ojj, chyba będę musiała zrobić, zdecydowanie mój smak!:)
OdpowiedzUsuńOcccchhh juz wyobrażam sobie jaki musi być pyszny. uwielbiam serniki, ale takiego jeszcze nie próbowałam, zapisuję !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie :))
piękny serniczek
OdpowiedzUsuńPiękny! Też robiłam z miodem i jest pyszny!!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Kasiu cieplutko!
Wspaniały :D ta czekolada na górze wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńOjej! Dziękuję! Takie to miłe, że kolejny z Twoich doskonałych serników dla mnie! ;) To chyba go też muszę zrobić, skoro tak...:) Buziaki, rumienię się ze szczęścia! ;) :*
OdpowiedzUsuńwspaniały, a jak prosto z ula, to biorę w ciemno ;)
OdpowiedzUsuńkocham ciasta wszystkie a zwłaszcza sernik
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńOj kochane łakomczuszki z Was:))
OdpowiedzUsuńSerniczek to ja uwielbiam :).
OdpowiedzUsuńlubię, gdy w cieście jest miód. wszak bycie córką pszczelarza jest takie przyjemne:-)
OdpowiedzUsuńchyba ci zazdroszczę:)
UsuńDziś upiekłam to cudeńko ... mała zmiana w składnikach :( nie miałam budyniu.
OdpowiedzUsuńJednak dodałam dwie łyżeczki mąki ziemniaczanej i zapach śmietankowy.Zapraszam jutro na degustację !!! :)