Zrobiłam :) Sama zrobiłam mleko roślinne:)Znalazłam na FB u Neśki z mówią weki link do bloga WEGANIE Byłam na blogu i choć nie jestem ''wege'' to mnie całkowicie zainteresował i mam zamiar zmodyfikować nieco swoje nawyki żywieniowe a także mojej rodziny.
Mleko zrobiłam kokosowe po trochu z ciekawości a po trochu bo mam zamiar upiec na Akcję u Mamy Alergika następne zjadliwe pieczywo dla alergików.Powiem szczerze że bycie alergikiem pokarmowym nie jest tanie .Mleka chleby czy nawet tłuszcze nie są niestety tanią zdobyczą ,dlatego zachęcam do własnej domowej mleczarni .I pieczenia chlebków własnoręcznie ,za kawałek chleba bezglutenowego można kupić kg mąki bezglutenowej i chleba zdecydowanie wyjdzie więcej niż kupnego.
A O TO MOJE MLEKO KOKOSOWE! czujecie jak pachnie?:))
Zmielony kokos użyłam jako piling do dłoni.Nie dość że piękny zapach to rączki nawilżone i natłuszczone Za chwilę będę robić mleko migdałowe i już się nie mogę doczekać tego smaku i zapachu.Przyznajcie ,że ludzie to mają pomysły co?:)Potrzeba matką wynalazków!!
Przepis znajdziecie na blogu WEGANIE
I oczywiście cały który znajduje się u mnie w raz z techniką pochodzi właśnie z tego bloga:)
Technika robienia mleka jest prawie zawsze taka sama. Moczymy 1 szkl. orzechów, pestek, ziaren na noc, następnie płuczemy i miksujemy w blenderze z 4 szkl. wody. Przelewamy wszystko przez gazę do naczynia, wyciskamy i gotowe. To, co zostało na gazie świetnie się sprawdza jako zagęstnik do zup i sosów lub dodatek do wypieków. W przypadku orzechów posiadających skórkę tj. migdałów, można je wcześniej sparzyć gorącą wodą.
Tu możecie zobaczyć jak krok po kroku przygotować mleko z migdałów.
Oczywiście stosunek suchych produktów do wody może być inny, wszystko zależny od tego, jak tłuste chcecie mieć mleko. Z podanego sposobu wychodzi ok. 800 ml mleka.
Mleko kokosowe
1 szkl. wiórek kokosowych (namocz. przez 1-2 godz.) + 4 szkl. wody. Wiórek nie trzeba płukać, można je zmiksować razem z zalaną wodą.
Mleko z orzechów nerkowca
1 szkl. nerkowców (namocz. przez min 2-3 godz.) + 4 szkl. wody
Mleko ryżowe
1 szkl. ryżu (namocz. przez ok. 3 godz.) + 4 szkl. wody
Mleko sezamowe
1 szkl. ziaren sezamu (namocz. przez min 4-6 godz.) + 4 szkl. wody
Mleko słonecznikowe
1 szkl. ziaren słonecznika (namocz. przez min 6-8 godz.) + 4 szkl. wody
Mleko owsiane
1 szkl. ziarna owsa lub płatków owsianych (namocz. przez 8 godz.) + 4 szkl. wody
Mleko migdałowe
1 szkl. migdałów bez skórki (namocz. przez 8-12 godz.) + 4 szkl. wody
Więcej o moczeniu orzechów i nasion możecie przeczytać na tej stronie, niestety po angielsku - Raw food living
Mleko może stać 2 dni w lodówce
U.wielbiam takie mleka. moe ulubione to migdałowe. Podowałam je nawet malenkiemu Frankowi. Polecam śmietanę z ziaren słonecznika albo majonez.Jak kto woli ;] pozdrawiam i zapraszam do Lisicy ;]
OdpowiedzUsuńWoW! Ale super;) Jak dobrze, że Ciebie Kasiu znam, bo sama bym tego nie znalazła a nawet nie zainteresowała się;)
OdpowiedzUsuńWooow:) zapisałam już te przepisy do ulubionych, przepisze pewnie jeszcze do 3 zeszytów, żeby nie zgubić:)W moim miasteczku nie można kupić mleka kokosowego:O:O a tak będę miała swoje:))
OdpowiedzUsuńo! bardzo ciekawe propozycje:)
OdpowiedzUsuńZapisuję ten post, bo jest megaważny :-)
OdpowiedzUsuńPoleciłam, a nie zrobiłam, no ładnie:P Kokosowe na początek to świetny wybór, a jakby je schłodzić, to w taki upał idealne.. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ,jaki wstyd;))
UsuńCzy znacie jakieś wiórki kokosowe bez konserwantów?
OdpowiedzUsuńw sklepach ekologicznych są a jeżeli już typowo nie przetworzone to zachęcam do kupienia kokosa jak się uda to będzie jeszcze miał mleko a po rozbiciu orzecha można użyć miąższ do zrobienia mleka.Pozdrawiam.
Usuń