wtorek, 13 grudnia 2011

CIASTECZKOWE LIZAKI umnie z kokosanek:)

Cace pops  czyli  ciasteczkowe   lizaki .Mnie też urzekły a dzisiejsze zrobiłam na jarmark szkolny. Miałam ich nie wystawiać u siebie na blogu  bo w sumie wszędzie ich pełno ale kilka osób prosiło mnie o przepis na nie.
Zresztą też chcę pokazać ,iż nie tylko z suchego ciasta wychodzą .Ja zrobiłam je ze zmielonych kokosanek,które niestety mi się wysuszyły na wiór ale na szczęście się nie spaliły:))Następnym razem zrobię z herbatników czekoladowych . Moje kokosanki miały  świateczny smak czyli dodałam do nich troszkę cynamonu i przyprawy do piernika i dlatego odłożyłam sobie również 200g zmiksowanych  i w święta zrobię z nich spód do sernika.A  co? jak szaleć to szaleć:)
Przepis na te lizaki oczywiście znalazłam u Dorotus a ten reniferek na pierwszym planie mnie oczarował:)

PRZEPIS:


400g. suchego ciasta (ja zrobiłam z przepieczonych kokosanek,ale uważam że herbatniki tez pasują)
120g mascarpone
80g nutelli lub masła orzechowego(ja dałam powideł śliwkowych 1 łyżkę)


200g czekolady
1 łyżka oleju


kolorowe posypki
patyczki ,najlepiej do lizaków ale ja użyłam patyczków  do chińszczyzny   i łyżeczek ,(miarek do mleka) które obcięłam.




Zmieliłam w  blenderze kokosanki,z ciastem jest o tyle łatwiej że się w ręku rozdrabnia
Zmieszałam ciasto z mascarpone i powidłami
Wymieszałam,wygniotłam aż powstała kula ciasta którą wcale nie schłodziłam bo zapomniałam:)
Odrywałam po kawałku i formowałam kulki które układałam na desce pokrytej folią aluminiową 
Wstawiłam do lodówki  i dopiero na drugi dzień zaczęłam je upiększać w czekoladę i posypkę


Czekoladę rozpuściłam z 1 łyżką oleju (najlepiej w kąpieli wodnej)
Końcówkę patyczka zanurzyłam w czekoladzie  i umocowałam ją w środku kulki mniej więcej w połowie
Następnie zanurzamy kulkę w płynnej czekoladzie i U TEJ Pani  możecie obejrzeć jak przygtować tak naprawdę i bardzo łatwo cace pops:)
Najlepiej mieć kawałek styropianu ,żeby  wygodnie te patyczki umocować i żeby  ciastka się nie przykleiły za nim czekolada na nich nie zastygnie






Posted by Picasa

10 komentarzy:

  1. ale ładne! takie kolorowe:)

    OdpowiedzUsuń
  2. super smacznie wyglądają


    Kiedy rankiem się Obudzisz
    słowa te przeczytasz.
    One chcą dziś mówić
    i Ciebie przywitać.
    Radosnego dnia Ci życzę
    i ukojenia od rana.
    Usłysz serca ciszę,
    tam jest piękna wiara.
    Niech ten dzień dla Ciebie
    będzie wspaniały…
    Niech przyniesie zmian wiele
    i będzie nadzieją owiany...Miłego dnia życzę Tobie.
    Pozdrawiam cieplutko i radośnie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Basiu powiem,że aż szkoda mi było zjeść:)
    Agatko jesteś kochana dziękuję Ci za Twoją obecność:)

    OdpowiedzUsuń
  4. mmmm... wyglądają bajkowo:)i na pewno tak smakują. Mam zadanie na sobotę zrobić coś na grupową wigilijną wyżerkę, myślę, że takie lizaki spełnią swoją funkcje:)

    OdpowiedzUsuń
  5. jaaaacie, bardzo chcę je kiedyś zrobić, ale chyba poczekam aż ucichnie na wszystkich blogach:)

    czekam na Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję!
    Aniołek jest uroczy!:) Już poprosiłam K. o jakiegoś gwoździka w kuchni, bo to będzie mieszkaniec mojej kuchni!:)

    co do uszek.
    to ten przepis mojej prababki jest, i możesz je schrupać albo zamrozić i potem podgrzać w mikrofali albo piekarniku.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przecudne są! Takie wesołe, kolorowe! Też by i było żal zjeść:)
    Pozdrawiam cieplusieńko!

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacyjne! :D No i nieudane ciasto się nie zmarnowało... ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam pytanie jeszcze, na ile mniej więcej lizaków wystarczyło mieszanki?:)

    OdpowiedzUsuń
  10. KAROLKA a gdzieś 25-27 szt mi wyszło:)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...