.Zainspirowana zostałam jakieś 2-3 miesiące temu przez Monikę z garnek rzymski Do tego stopnia iż nawet sama kupiłam sobie taki garnek.Tak więc stałam dziś nad golonkami które poleżały w zalewie i się zastanawiałam jak je upiec ,czym posypać i spojrzałam na mój garnek :) I tak dziś na obiado- kolację będą golonki indycze,pieczone w garnku rzymskim.Podlałam je piwem desperados bo tylko takie miałam i dodałam musztardę z keczupem kupioną chyba przez córkę do kiełbaski z grilla. Do tego wkroiłam kalarepkę i żałuję że tylko jedną bo wyszła pyszna . Może i dziwne połączenie ,ale smak ...mniam mniam warto było pokombinować:)
SKŁADNIKI:
4 golonki indycze
1 kalarepka
1 cebula duża
szczypior
czosnek
1/2 but DESPERADOS piwo
musztarda z keczupem ok 3-4 łyżek
czosnek,majeranek,tymianek
ZALEWA:
woda,vegeta,sól
Golonki włożyłam do zalewy na 1 dzień
Osuszyłam i obsmażyłam na patelni
Cebulkę zeszkliłam razem ze szczypiorkiem
Przełożyłam do garnka(garnek moczyłam 30min w wodzie razem z pokrywką)
Pokroiłam na cząstki kalarepkę
Desperadosa wymieszałam z musztardą z keczupem
obsypałam ziołami ,czosnek pokroiłam i powtykałam między golonki
zalałam desperadosem wymieszanym musztardą z keczupem.
Wstawiłam do zimnego piekarnika i nastawiłam na 200stC. z termoobiegiem.
Piekłam 100min. w zakrytym garnku po tym czasie zdjęłam pokrywkę i piekłam jeszcze 10 min polewając sosem z pieczenia.
SKŁADNIKI:
4 golonki indycze
1 kalarepka
1 cebula duża
szczypior
czosnek
1/2 but DESPERADOS piwo
musztarda z keczupem ok 3-4 łyżek
czosnek,majeranek,tymianek
ZALEWA:
woda,vegeta,sól
Golonki włożyłam do zalewy na 1 dzień
Osuszyłam i obsmażyłam na patelni
Cebulkę zeszkliłam razem ze szczypiorkiem
Przełożyłam do garnka(garnek moczyłam 30min w wodzie razem z pokrywką)
Pokroiłam na cząstki kalarepkę
Desperadosa wymieszałam z musztardą z keczupem
obsypałam ziołami ,czosnek pokroiłam i powtykałam między golonki
zalałam desperadosem wymieszanym musztardą z keczupem.
Wstawiłam do zimnego piekarnika i nastawiłam na 200stC. z termoobiegiem.
Piekłam 100min. w zakrytym garnku po tym czasie zdjęłam pokrywkę i piekłam jeszcze 10 min polewając sosem z pieczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.