wtorek, 28 czerwca 2011

Golonki indycze pieczone z kalarepką i podlane desperadosem.

.Zainspirowana zostałam jakieś 2-3 miesiące temu przez Monikę z garnek rzymski Do tego stopnia iż nawet sama kupiłam sobie taki garnek.Tak więc stałam dziś nad  golonkami które poleżały w zalewie  i się zastanawiałam jak je upiec ,czym posypać i spojrzałam na mój garnek :) I tak dziś na obiado- kolację będą golonki indycze,pieczone w garnku rzymskim.Podlałam je piwem desperados bo tylko takie miałam i dodałam musztardę z keczupem kupioną chyba przez córkę do kiełbaski z grilla. Do tego wkroiłam kalarepkę i żałuję że tylko jedną bo wyszła pyszna . Może i dziwne połączenie ,ale smak ...mniam mniam warto było pokombinować:)


SKŁADNIKI:

        4 golonki indycze
1 kalarepka
                                                                  1 cebula duża                                                                
szczypior
czosnek
1/2 but DESPERADOS piwo
musztarda z keczupem ok 3-4 łyżek
czosnek,majeranek,tymianek


ZALEWA:
woda,vegeta,sól

     
Golonki włożyłam do zalewy na 1 dzień

Osuszyłam i obsmażyłam na patelni
         Cebulkę zeszkliłam razem ze szczypiorkiem
                                       Przełożyłam do garnka(garnek moczyłam 30min w wodzie razem z pokrywką)
Pokroiłam na cząstki kalarepkę
                                Desperadosa wymieszałam z musztardą z keczupem 
                                                       obsypałam ziołami ,czosnek pokroiłam i powtykałam między golonki
                                           zalałam desperadosem wymieszanym musztardą z keczupem.


Wstawiłam do zimnego piekarnika i nastawiłam na 200stC. z termoobiegiem.
Piekłam 100min. w zakrytym garnku po tym czasie zdjęłam pokrywkę i piekłam jeszcze 10 min polewając sosem  z pieczenia.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...