Anna Pawłowa była słynną baletnicą i na jej cześć w Australii lub w Nowej Zelandii bo do dziś dnia oba te kraje nie mogą się ze sobą dogadać do kwestii gdzie został stworzony ten pyszny deser z miękką bezą.Niektóre źródła donoszą ,że był to cukiernik właśnie z N.Z. A jeszcze inna historia jest taka iż ponoć sama Pawłowa będąc w Australii poprosiła kucharza o lekki deser dla siebie.Kucharz przygotował jej lekki jak sama balerina deser przypominający w kształcie sukienkę baletnicy. I jakby się tak przypatrzeć dokładniej to w wirze wyobraźni nawet mi ją przypomina.
Tyle z historii a rzeczywistość jest taka ,że ten deser jest pyszny i łatwy do zrobienia.
Ja robię go w ciągu roku dość często ,ale nie na tyle często ,żeby nam się nie znudził.
Dziś zrobiłam go troszkę inaczej bo nie na czystej bitej śmietanie tylko z domieszką mascarpone.Wyszedł boski a zważywszy ,że to już ostatnie tak piękne truskawki to smakował nam jeszcze bardziej:)
SKŁADNIKI NA BEZĘ:
z książki pt."Ciasta" Barbary Maher"
4 białka
250g. cukru
1łyżeczka ekstraktu wanilii
1łyżeczka soku z cytryny (ja dodałam octu balsamicznego)
2łyżeczki mąki ziemniaczanej lub kukurydzianej
NA WIERZCH:
500g mascarpone
3 żółtka
3łyżki cukru
250ml.śmietanki30-36%
1 łyżka likieru Grand Mariner(opcja)
owoce do przybrania.
migdały do posypania
Białka ubić na pianę i stopniowo dodawać cukier w małych porcjach aż powstanie sztywna masa bezowa.
Ubijając dalej dodać ekstrakt waniliowy,sok cytrynowy i mąkę
Ubija się dość długo bo wtedy lepsza beza jest,ok10-15min
Na papierze narysować okrąg ok.24cm,położyć na blaszce do pieczenia
Wyłożyć masę i rozsmarować do linii okręgu
Zrobić lekkie wgłębienie pośrodku bezy ,by brzeg był nieco wyższy
Piec w nagrzanym piekarniku 150st.C przez ok.1,5 godziny aż beza będzie jasnobeżowa twarda z zewnątrz a miękka w środku
Po upieczeniu zostawić bezę do całkowitego ostudzenia w piekarniku(ja zostawiam przy otwartych drzwiczkach)
krem
Jajka utrzeć z kremem na puch
Dodawać po łyżce mascarpone cały czas miksując
Śmietanę ubić na sztywno i dodać do kremu mascarpone
dodać likier(niekoniecznie)
dobrze ubity krem przełożyć na bezę i przybrać owocami.
niesamowicie wygląda... :-)
OdpowiedzUsuńPafka
O Pafka witam cię słodka babeczko:)W rzeczywistości wygląda lepiej tylko ja nie bardzo umiałam ją wyeksponować taki laik fotograficzny jeszcze jestem:)Ale za to jak smakuje...
OdpowiedzUsuńWierzę... wystarczająco dobrze się tu prezentuje.
OdpowiedzUsuńz tym, że ze mnie mało słodka babeczka :-)
Pafka
Pafka :)))Babeczka na pewno nie, ale Muffins pewnie tak:)
OdpowiedzUsuńtakie pożegnania to mi się baaardzo podobają:)
OdpowiedzUsuńbasiaP Ja też baardzo:)
OdpowiedzUsuńshy nie daj się zabić bo będę miała cię na sumieniu,a tego nie chcę:)
Dziękuję za zgłoszenie do miksa :). Twoja Pawłowa jest naprawdę przepiękna! Chętnie bym taką zjadła! A propos konfliktu pomiędzy Nową Zelandią i Australią. Też o tym czytałam i trochę mnie dziwi, że nie można dojść prawdy ;). Australia powinna zrzec się Pawłowej na rzecz NZ. Oni mają sławne lemingotny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Aleksandra to ja się cieszę ,że wymyśliłaś taką fajną akcję,dużo jest potraw na czyjąś cześć i sama jestem ciekawa jakie to były smakołyki:)
OdpowiedzUsuń