Dziś strasznego lenia miałam ,i nie bardzo mi się różnych przyziemnych rzeczy chciało robić.Natomiast nigdy nie odmówię słodkości:)I tak buszując po blogach wpadłam do Kasi z "GOTUJĘ BO LUBIĘ" i wypatrzyłam ciasto pysznie czekoladowe.Oczywiście nie miałam moreli ,a w warzywniaku były tylko gruszki i brzoskwinie i takie właśnie owocki wykorzystałam .Z racji iż moja rodzina liczna to powiększyłam ilość składników.Nie zrobiłam jedynie polewy bo to już by było jak na dzisiejszy dzień i na mnie za dużo.No co nigdy nie mieliście lenia?:)) A chciałam jeszcze powiedzieć ,że jak nie chcecie popaść w zgubę, to nie zaglądajcie do Kasi to jest czarownica i was tak oczaruje swoimi przepisami i pięknymi zdjęciami ,że będziecie się tylko wypiekami na słodko żywić... Oczywiście żartuję:)) Niemniej czarownica jest bo nawet zastawę do ciasta sobie wybrała(telepatycznie :)wyciągnęłam porcelanową starą chińską z Anglii przywiezioną. .Delikatna tak ,że tylko na nią patrzeć pozwalam,a tu ciasto i herbatkę mężowi zaserwowałam:))
Kasiu ciasto pyszne bardzo dziękuję żeś mnie do tego warzywniaka pogoniła:)
Przepis podaję żywcem ściągnięty od Kasi bo tu się nic nie doda żeby było lepsze,ja tylko dodałam obok składniki które powiększyłam żeby upiec te pychotkę w większej foremce
PRZEPIS KASI:) a to powiększony na nasze potrzeby:)
na formę 12/24cm
* 1 i 1/3 szklanki mąki (dałam 2 i 3/4 szkl.)
* 1/2 szklanki cukru (dałam 1 szkl)
* 1 szklanka maślanki (dałam 1i 3/4szkl)
* 3 jajka (dałam 5jajek )
* 1/2 szklanki oleju (dałam 1 szkl.)
* 2 łyżki kakao (4łyżki)
* 100 g groszków czekoladowych lub startej czekolady
* 3 łyżeczki proszku do pieczenia (4łyżeczki)
* 5 moreli (gruszki i brzoskwinie)
* 2 łyżeczki płatków migdałowych (nie dałam bo nie miałam)
Czekolady dałam tylko 1tabiliczkę bo nie miałam więcej ,wyobrażam sobie smak przy 2 szt. skoro przy jednej jest już wyjątkowy:)
Lukier:
* 1/2 szklanki cukru pudru
* 1 łyżka mleka
Mąkę łączymy z proszkiem do pieczenia, czekoladą i kakao. Jajka ubijamy z cukrem, a następnie dodajemy olej i maślankę. Do masy jajecznej dodajemy suche składniki i miksujemy chwilę, tylko do połączenia się składników.
Formę wykładamy papierem do pieczenia i lekko natłuszczamy. Proponuję też lekko natłuścic foremkę, by papier się do niej przykleił. Do formy przelewamy ciasto, a następnie na wierzchu układamy przekrojone morele - skórką do ciasta. Wierzch posypujemy migdałami.
Ciasto wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok 45 minut (wbity w środek patyczek powinien wyjśc suchy).
Kiedy ciasto odrobinę przestygnie polewamy je lukrem (cukier puder energicznie mieszamy z mlekiem).
Odstawiamy do wystygnięcia.
Kasiu ciasto pyszne bardzo dziękuję żeś mnie do tego warzywniaka pogoniła:)
Przepis podaję żywcem ściągnięty od Kasi bo tu się nic nie doda żeby było lepsze,ja tylko dodałam obok składniki które powiększyłam żeby upiec te pychotkę w większej foremce
PRZEPIS KASI:) a to powiększony na nasze potrzeby:)
na formę 12/24cm
* 1 i 1/3 szklanki mąki (dałam 2 i 3/4 szkl.)
* 1/2 szklanki cukru (dałam 1 szkl)
* 1 szklanka maślanki (dałam 1i 3/4szkl)
* 3 jajka (dałam 5jajek )
* 1/2 szklanki oleju (dałam 1 szkl.)
* 2 łyżki kakao (4łyżki)
* 100 g groszków czekoladowych lub startej czekolady
* 3 łyżeczki proszku do pieczenia (4łyżeczki)
* 5 moreli (gruszki i brzoskwinie)
* 2 łyżeczki płatków migdałowych (nie dałam bo nie miałam)
Czekolady dałam tylko 1tabiliczkę bo nie miałam więcej ,wyobrażam sobie smak przy 2 szt. skoro przy jednej jest już wyjątkowy:)
Lukier:
* 1/2 szklanki cukru pudru
* 1 łyżka mleka
Mąkę łączymy z proszkiem do pieczenia, czekoladą i kakao. Jajka ubijamy z cukrem, a następnie dodajemy olej i maślankę. Do masy jajecznej dodajemy suche składniki i miksujemy chwilę, tylko do połączenia się składników.
Formę wykładamy papierem do pieczenia i lekko natłuszczamy. Proponuję też lekko natłuścic foremkę, by papier się do niej przykleił. Do formy przelewamy ciasto, a następnie na wierzchu układamy przekrojone morele - skórką do ciasta. Wierzch posypujemy migdałami.
Ciasto wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok 45 minut (wbity w środek patyczek powinien wyjśc suchy).
Kiedy ciasto odrobinę przestygnie polewamy je lukrem (cukier puder energicznie mieszamy z mlekiem).
Odstawiamy do wystygnięcia.
rewelacja!!!!chętnie poczęstowałabym się kawałeczkiem :)
OdpowiedzUsuńoliwek
Oliwek ,żeby to było możliwe to bym chętnie Cię poczęstowała:))
OdpowiedzUsuńPyszne są ciasta na maślance takie wilgotne, pycha :)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie się cieszę, że ciasto smakowało :) I mogę być nawet Czarownicą, jeśli tylko uda mi się przekonać innych do tego, że pieczenie wcale nie jest trudne i sprawia ogromną radość :)
OdpowiedzUsuńBuźka Kasiu :)
Bardzo apetycznie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda. Uwielbiam takie ciasta :D
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda wyśmienicie. Ja też się szykuje na ciasto maślankowe od Kasi :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Potwierzdam, Apetycznie się prezentuje i do tego jest takie w sam raz do kawy:)
OdpowiedzUsuńtylko się przeczyta, popatrzy.. i już ma się ochotę na takie ciasto.
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :) Już sobie wyobrażam, jak cudownie musi smakować :)
OdpowiedzUsuńNajpyszniejsze zwykłe maślankowe.. czekoladowo niezwykłe. Pycha! :)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała upiec takie... Twoje takie apetyczne. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wsparcie zakwasowe! Przyda się!
Bardzo dziękuję za miłe komentarze ,choć w pełni zasługuje na nie Kasiaaaa24:)Ale macie rację to ciasto jest pyszne,pierwszy raz piekłam na maślance ciasto,bo inne wypieki już tak i na pewno nie był to ostatni raz i na pewno będą następne ciasta.Namawiam wszystkich do wypieku bo i łatwe i szybkie i bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńmoże i ja spróbuję :)
OdpowiedzUsuńAleksandra zachęcam:)
OdpowiedzUsuń