Upiekłam chałki ,bo uwielbiam chałki.Z masłem i powidłami śliwkowymi :)Jeeeny mogła bym jadać tak codziennie na śniadanie gdyby jeszcze te chałeczki chciały być cokolwiek dietetyczne:)) Pamiętam jak byłam dzieckiem i moja babcia żeby mnie przekonać do mleka ,kroiła w kostkę właśnie chałę ,słodziła i zalewała ciepłym mlekiem.I to był jedyny sposób na mnie, żebym to mleko chciała skonsumować.Teraz lubię mleko i nie trzeba mnie namawiać i wiecie co? czasami robię sobie taką paćkę mleczno -chałkową ,żeby choć przez chwilę poczuć się jak dziecko:). Dużo mam takich wspomnień kulinarnych z dzieciństwa,które chętnie robię moim dzieciom i nawet im smakuje. A co Wy robicie żeby poczuć się czasami jak dziecko?Lubicie wracać pamięcią do dziecięcych lat? Pochwalcie się:))
PRZEPIS:
1 kg mąki pszennej
1 jajko
4 dag.drożdży
2 szkl. mleka
3 łyżki cukru(jeżeli wolicie bardziej słodką dodajcie z 1- 2 łyżki więcej)
100g masła
1/2 płaskiej łyżeczki soli
jajko do posmarowania
cukier trzcinowy i płatki migdałowe do posypania
Drożdże rozkruszyć,wymieszać z 1 szkl. mleka ,1łyżką cukru i 1 łyżką mąki.zostawić do wyrośnięcia.
Do mąki wlać drugą szklankę mleka,dodać jajko,resztę cukru,sól i rozpuszczone masło
Wyrobić ciasto i odstawić do wyrośnięcia
Podzielić na 2 równe porcje
Z każdej uformować po 3-4 wałki(ja zrobiłam z 4) i zapleść dwie chałki
Ułożyć je na blaszkach natłuszczonych lub na papierze do pieczenia (ja włożyłam je do foremek wyłożonych papierem)
Zostawić do wyrośnięcia
PRZEPIS:
1 kg mąki pszennej
1 jajko
4 dag.drożdży
2 szkl. mleka
3 łyżki cukru(jeżeli wolicie bardziej słodką dodajcie z 1- 2 łyżki więcej)
100g masła
1/2 płaskiej łyżeczki soli
jajko do posmarowania
cukier trzcinowy i płatki migdałowe do posypania
Drożdże rozkruszyć,wymieszać z 1 szkl. mleka ,1łyżką cukru i 1 łyżką mąki.zostawić do wyrośnięcia.
Do mąki wlać drugą szklankę mleka,dodać jajko,resztę cukru,sól i rozpuszczone masło
Wyrobić ciasto i odstawić do wyrośnięcia
Podzielić na 2 równe porcje
Z każdej uformować po 3-4 wałki(ja zrobiłam z 4) i zapleść dwie chałki
Ułożyć je na blaszkach natłuszczonych lub na papierze do pieczenia (ja włożyłam je do foremek wyłożonych papierem)
Zostawić do wyrośnięcia
Posmarować rozbełtanym jajkiem ,posypać migdałami i cukrem
piec w temp. 180stC. ok 40min
ciepła chałeczka i zimne mleko - uwielbiam taki zestaw - a do tego najlepsza była galaretka z czarnej porzeczki mojej Babci, niestety nie nauczyła mnie jej robić....nie zdążyła....
OdpowiedzUsuńOjej, ale piękna!! Już od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zrobienia chałki, bo dawno nie robiłam... A tymczasem częstuję się wielką kromką od Ciebie Kasiu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
mmm, z migdałami musi bbyć przepyszna :D
OdpowiedzUsuńPycha:) Wygląda świetnie. Chętnie też ją zrobię, bo bardzo dawno nie jadłam chałki:)
OdpowiedzUsuńPiękna chałeczka Ci się upiekła!
OdpowiedzUsuńStrasznie lubię czytać i oglądać Twoje wypieki! Chętnie też bym ich spróbowała. :) Chałki też już umiem piec sama. :)
OdpowiedzUsuńNo to mamy coś wspólnego.. bo mi babcia tez cos takiego serwowała.. Powiem Ci szczerze Kasiu, że zupełnie zapomniałam o tym. Dopiero twój wpis przywołał u mnie wspomienia. Powiem więcej.. nawet teraz pamiętam smak słodkiej bułki lub chałki zalewanej mlekiem.. Tak.. muszę koniecznie przywołać ten smak.. :)
OdpowiedzUsuńChaleczka na śniadanie, to świetny wypiek, szczególnie taka domowa, z masełkiem i ciepłym mleczkiem... :)
OdpowiedzUsuńJa, zeby poczuć się jak w dziecinnych czasach albo robię sobie racuszki albo wątróbkę z cebulką, hmm... albo pampuchy :)
Dziewczyny jest mi ogromnie miło czytając Was.Fajne się wraca do dzieciństwa i do smakołyków które wpisały się w naszą pamięć:)Pozdrawiam Was cieplutko i piszcie...
OdpowiedzUsuń