Święta się skończyły ,czas wracać do normalności:))
Ale ,żeby nas nie zemdliło od nadmiaru jedzenia dziś chcę się pochwalić moimi hand made .
Aniołek powstał tak z potrzeby chwili na zeszłe Święta ,ale jest z nami do dziś.Wykonałam go ze sztruksu którego dostałam od moich sąsiadów w takim nadmiarze ,że zastanawiam się czy aby nie szyć na jakieś konkursy hihihi.
Poniżej moje lampy ,które pomalowałam i zrobiłam im nowe abażury.
oooooooooooooo
Tutaj przemalowałam ,dokleiłam koraliki choinkowe i założyłam nowy abażur(z Ikei)
zdjęcie wyszło ciemne ,więc nie widać ,że noga lampki jest pomalowana w kolorze bieli z szarością(kilka odcieni ,żeby uzyskać efekt ) i wygląda pięknie
Ta lampka jest do kompletu ,ale abażur już wykonałam samodzielnie z tiulu (tez od sąsiadów;))
Jest w ciemnym kolorze szarości grafitowej a na dole dokleiłam kamyki które kiedyś dawno temu zakupiłam w Ikea i bardzo żałuję ,iż już nie można ich tam dostać.Noga jest też pomalowana jak poprzednia lampka a dodatkowo dokleiłam do niej kwiaty które zrobiłam z masy papierowej notabene kupionej dla dzieci ale jej nie wykorzystały.Całość pomalowałam jeszcze dodatkowo bejcą którą maluje się ściany ale efekt wyszedł super też na lampce.
I tak to sobie w wolnych chwilach siedzę i zawijam w te sreberka jak świstak hihihi.
Ależ zdolna bestia z Ciebie!! No, no, no... jestem pod wazmaszyna do szycia to marzenie mojego wrażeniem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
zdolniacha z Ciebie:D brawo!!!
OdpowiedzUsuńkolejna rzecz, która nas łączy (oprócz gotowania)- uwielbiam przerabiać rzeczy, tchnąć w nie nowego ducha albo tworzyć coś z niczego :)
kulinarnyoliwek.blox.pl
Ależ cudeńka. Zdolna kobietka z Ciebie. Brawo !!!
OdpowiedzUsuńnono!:)
OdpowiedzUsuńśliczne twory!
:) mojego aniołka zdjęcie powinnaś dorzucić!:)
I co Ty byś zrobiła bez tych sąsiadów :))
OdpowiedzUsuńpozdrawia sąsiadka
ale to wszystko fajnie wygląda..
OdpowiedzUsuńPierwsza lampka piękniutka, druga też ma swój klimat :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem!
OdpowiedzUsuńNajbardziej w moim stylu jest ostatni abażur :)
Z daleka do Ciebie przybywam, więc pozwól że na chwilę się zatrzymam.
OdpowiedzUsuńKłopotu nie sprawię, ale pozdrowienia i życzenia zostawię.
Za Twoją gościnność podziękuję.
Uśmiechem przypieczętuję i dalej powędruję.
Miło że jesteś...