Ostatnio mało się udzielam kulinarnie ale gotuję ,robię zdjęcia i takie tam proste życie kury domowej wiodę :) facebook mnie wkurza ! czuję się wyeliminowana bo nie mam czasu aby siedzieć klikać i pisać Nie wystarcza to, że jestem zaglądam czytam i podziwiam .Nie to nie bez FB tez się żyje :)
Dziś miał być inny przepis ale ten chleb nie może czekać w kolejce bo z czerstwieje;)Chce pokazać ,że pieczenie chleba na zakwasie nie jest trudne i dlatego dziś chleb jabłkowy ,który jest jest z przepisu który znajdziecie jako chleb dyniowy tutaj
Pozmieniałam proporcje mąk i wody Zamiast dyni jest jabłko,jak smakuje ? musicie upiec sami prosty i zawsze wychodzi:)W zanadrzu mam jeszcze jeden z pure ziemniaczanym i musztarda ale to jak upiekę jeszcze raz i zrobię zdjęcia bo tym razem nie zdążyłam.
Pozdrawiam mojego sąsiada :)Dziś się pytał kiedy ten dyniowy zniknie ,bo coś się ostatnio ociągam hehe dyniowy zastąpiłam jabłkowym nie wiem jak to przeżyjesz?Ale obiecuję następny post będzie smakowity:)
PRZEPIS:własny.200g.zakwasu żytniego(dokarmionego dzień wcześniej)
200g wody (raczej letniej)
290g przecieru z jabłek
trochę igiełek świeżego rozmarynu lub suszonego ok 1/2 łyżeczki do przecieru z jabłek
150 g maki orkiszowej pełnoziarnistej
100g.mąki żytniej typ 720
250g maki pszennej typ 650
garść płatków orkiszowych
2płaskie łyżeczki drożdży instant (7g=1opakowanie)
1 łyżka miodu
1 łyżka oleju
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka mielonego kminku
-Zakwas,przecier z jabłek,1/2 porcji wody wymieszać
-Dodać miód,olej,wymieszać
-Wsypać mąki wymieszane z płatkami i drożdżami , wyrabiać przez ok 10min mikserem końcówkami hakami
-Wstawić miskę z ciastem do reklamówki i zostawić na 1 godzinę
--Po godzinie krótko miksujemy dodając sól i mielony kminek znowu do reklamówki i odstawiamy w ciepłe miejsce na 1-1,1/5
-Formę na chleb smarujemy tłuszczem i obsypujemy płatkami ,przekładamy ciasto ,równamy górę i posypujemy mąką orkiszową
-Wstawiamy do piekarnika ,zakrywamy od góry reklamówką tak aby tworzyła czapkę co ustrzeże przed przyklejeniem się ciasta do niej jak urośnie
-Zapalam światełko w piekarniku bo jest wtedy ciepło i chlebek sobie rośnie ok3 godzin.
-Jak urośnie ,zabieramy reklamówkę ,nastawiamy piekarnik na 200stC i pieczemy 1 godzinę
-Wyciągamy chleb z formy i wstawiamy do piekarnika na 10 min
-Górę przykrywamy papierem temp.zmniejszamy na 180stC
-Wyciągamy i studzimy.Smacznego
* Przecier z jabłek
Jabłka obrane kroimy na kawałki dodajemy igiełki rozmarynu troszkę wody i gotujemy pod przykryciem aż się rozpadną.Odkrywamy i gotujemy aż woda jeszcze odparuje miksujemy.Studzimy ,odmierzamy potrzebną ilość a resztę można zjeść
Chleb jest smaczny,ładnie pachnie jest odpowiednio wilgotny długo utrzymuje świeżość
Przepis brzmi bardzo zachęcająco. Gratuluję, ja jak dotąd nie porawłam się na żaden własny przepis. Boję się porażki.
OdpowiedzUsuńChleb zrobię dla moich wielbicieli jabłek.
I masz rację, pieczenie chleba wcale nie jest trudne, ale bardzo przyjemne. :)
Skuszę sie na ten chlebek tylko nie mam światła w piekarniku, chyba to niewiele zmienia?
OdpowiedzUsuńCzasami lekko nagrzewam piekarnik ,ale tak tylko tyle o ile bo moja lampka czasami się nie zapala a czasami tak :)
UsuńZostały mi jabłka z obiadu, już pokrojone i planuję chleb na dzisiaj... więc biorę przepis i majstruję:)
OdpowiedzUsuńChleb kuszący:) Mam nadzieję, że kiedyś w końcu i na mnie przyjdzie czas:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczenie chleba i ten zapach w domu:)
OdpowiedzUsuńten Twój cudnie wygląda.
Nigdy o takim nie słyszałam,wygląda pysznie.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTakiego chleba nigdy nie widziałam, nie jadłam i nie słyszałam o takim przepisie. Lubie nowości więc z pewnością wypróbuję!
OdpowiedzUsuńPS. Dziękuje Ci za komentarz na moim blogu i za tyle ciepłych słów.
Pozdrawiam gorąco Kinga
Alez wygląda smakowicie:) mniammmmmm
OdpowiedzUsuńchlebek, znów dałam sie skusić i weszłam choć popatrzeć:)
OdpowiedzUsuńChciałoby się fotografie zjeść tak smakowicie wygląda ;)Ja niestety chleba prawie całkowicie nie jadam a do gotowania to jestem ostatnia...w kolejce po talenty stałam gdzie indziej ;) hahaha
OdpowiedzUsuńA o FB nie ma co się martwic ja tez tam zaglądam raz na miesiąc ;) Bardzo serdecznie cie pozdrawiam i dziękuję za wizytę u mnie :)