Lubicie parówki? Ja lubię ,niestety przyzwyczajenie z dzieciństwa robi swoje.Uwielbiam też serdelki i ubolewam ,że nie ma już tak smacznej mortadeli .Były kiedyś takie czasy ,że zamiast schabu jadało się właśnie mortadelę w panierce.Niektóre moje koleżanki nie cierpiały tego zamiennika a ja się zajadałam.
Dziś parówki w muffinkach ;)Takie trochę bułeczki ,smakują i na zimno i na ciepło .Wspaniałe na przekąskę lub do koszyka na majówkę.
PRZEPIS:
100g. mąki orkiszowej (pełnoziarnistej)
200g mąki pszennej(użyłam typ 650)
2 łyżeczki płaskie proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki czosnku suszonego
1/2 łyżeczki cząbru (suszony)
1 łyżka ziół prowansalskich
200ml. mleka
100ml. oleju rzepakowego
2 jajka
3 parówki pokrojone w plasterki w kostkę ,jak lubicie
6 pomidorków koktajlowych
Formę do muffinów posmarowałam masłem i posypałam siemieniem lnianym.
Suche wymieszać
Mokre wymieszać dodać parówki
Wszystko razem przez krótką chwilę wymieszać tyle aby się składniki połączyły
Przełożyć do foremek muffinkowych ,w środek wcisnąć pomidorka i piec w 180stC ok 35-40 min
Z tej porcji wyszło mi 6 dużych muffinów
ciekawe , tylko te parówki takie niezdrowe ;p ,ale smaczne ;p
OdpowiedzUsuńOj tam nie zdrowe;)od czasu do czasu parówka nie zaszkodzi ,no co ja zrobię ,że są jeszcze takie na rynku które są smaczne :)
UsuńTakie wytrawne muffiny właśnie preferuję :-)
OdpowiedzUsuńpamiętam tę mortadelę w panierce... uwielbiałam ją zawsze :) eh stare dobre czasy
OdpowiedzUsuń