SAŁATA Z MLECZEM I RUKOLĄ

Pokusiłam się o sałatkę z mniszka znanego bardziej jako mlecz.Rośnie u mnie tego pełno ,więc problemu z młodymi czystymi listkami nie mam problemu.
Jak dla mnie nie do zjedzenia bez dodatku sałaty bo nie przepadam za gorzkimi smakami.
Część  listków przelałam wrzątkiem,bo ponoć niweluje gorycz ale listki tracą jędrność i gorycz pozostaje.Ja zmieszałam z rukolą i w takiej postaci wszystko jest zjadliwe i smaczne.Chleb który użyłam to mój wypiek i polecam ,bo  jako grzanki smakuje równie pysznie.
Przepis podaję ,bo mlecza teraz pełno ,trzeba zbierać jak najmniejsze listki takie na ok.5 cm. te większe już są bardzo gorzkie.No i jak wiadomo mlecz nie truje tylko leczy;)
PRZEPIS:na 1 osobę
Garść listków mlecza
Garść sałaty rukoli
Ogórek zielony ile lubimy
Kilka pomidorków koktajlowych
Kawałek gotowanego mięsa z kurczaka(ja użyłam z nóżki ale może być pierś)
Listki świeżej bazylii
Chleb na grzanki 1 kromka lub 2 dla łasucha
1 jajko
SOS:
3 łyżki oleju z winogron
1 łyżka cytryny
sól,pieprz,czosnek do smaku
JAJKO:
Jajko wrzucamy na lekko tłustą patelnię solimy  ,zmniejszamy temp.
Patelnie przykrywamy pokrywką i zostawiamy do momentu,aż żółtko jajka pokryje białko
GRZANKI:
Chleb podsmażamy na oleju (używam rzepakowego)na złoty kolor kroimy w kostkę lub na większe kawałki

Mlecz można przelać wrzątkiem i zaraz zimną wodą ale jak już pisałam powyżej nie zmienił smaku a tylko stracił jędrność.
Wszystkie warzywa rozkładamy na talerzu na wierzch kładziemy jajko i układamy grzanki.Polewamy sosem
Dla mnie pycha.
Taką sałatę tylko z rukoli ,z boczkiem i jajkiem jadłam pierwszy raz jak w Polsce pojawiła się rukola ,a przygotował ja znajomy francuz ,wtedy zakochałam się w tej sałacie.Cena dziś a wtedy za pudełko tej sałaty  to uwierzcie mi ogromna różnica.