Jest to chleb który nie da się upiec raz i o nim zapomnieć.Ja przepis na niego znalazłam w "Piekarni" u Tatter jakieś półtora miesiąca temu i miłość do niego nadal trwa .Piekę go na różnych mąkach i nie tylko na ziemniakach bo kiedy nie chce mi się obierać i gotować bo nie mam, czasu używam płatków ziemniaczanych.
PRZEPIS: w całości pochodzi ze strony piekarnia.
PRZEPIS: w całości pochodzi ze strony piekarnia.
225g ugotowanych ziemniaków, przepuszczonych przez praske,
2 łyżki masła
2 łyżki masła
115g aktywnego zakwasu żytniego razowego 100% hydracji
100g wody z gotowania ziemniakow
350g białej pszennej mąki chlebowej
1/4 łyżeczki drożdzy instant (opcjonalnie)
2 łyżeczki soli
Ziemniaki połączyłam z masłem. Do miski włożyłam zakwas i rozmieszałam go z woda. Dodałam make pszenna, drożdże i sol, przemieszałam i dodałam ziemniaki oraz kminek. Wyrobiłam gładkie, delikatnie ścisłe ciasto. Zostawiłam do wyrośnięcia w ciepłym miejscu, aż podwoiło objętość (ok. 1 godziny).Ciasto wyłożyłam na stół i odgazowałam dokładnie. Ukształtowałam bochenek i włożyłam go do omączonego kosza złączeniem w górę. Zostawiłam do ponownego wyrośnięcia na 1 godzinę. W tym czasie rozgrzałam piec do 230C. Wyrośnięty bochenek przełożyłam na łopatę, szybko nacięłam i wsunęłam do naparowanego pieca. Piekłam z para przez 10 minut, następnie obniżyłam temperaturę pieca do 210C i piekłam kolejne 15 minut. Dopiekałam 10 minut w 200C. Wystudziłam przed pokrojeniem. Pyszny!
Czytałam o nim, teraz pewnie zrobię. Twój wygląda "jak z obrazka" czyli naprawdę super, aż ślinka cieknie.
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym chlebkiem moze kiedyś zrobię ;)
OdpowiedzUsuń