Ocet truskawkowy.
Pierwszy sposób znalazłam w mojej starej książce z przepisami na przetwory a drugi jest od Olgi Smile .
PRZEPIS BABCINY NA OCET OWOCOWY tym razem truskawkowy.
truskawki bezwzględnie świeże
woda
cukier
* 2-3 łyżki cukru na litr wody,można zastąpić miodem częściowo lub pół na pół będzie mocniejszy ocet
wg. przepisu Olgi dodałam też mietę
Truskawki umyć odszypułkować i pokroić drobno Ja rozdrabniam w melakserze
Przełożyć do wyparzonego gąsiorka lub wysokiego słoika
Zalać wodą przegotowaną z cukrem lub miodem ,która powinna całkowicie zakryć truskawki
Otwór gąsiorka czy słoika przykryć rzadkim płótnem lub gazą.Ja zakrywam papierem kuchennym i obwiązuję gumką
Zostawiamy na na blacie kuchennym do momentu aż przestanie fermentować od czasu do czasu mieszamy owoce . Może to trwać nawet 2-3 miesiące
Ocet fermentuje już w 20st C tak ,że nie musimy szukać bardzo ciepłego miejsca
Jak przestanie fermentować przecedzamy na sicie wyłożonym gazą
Przelewamy do czystych wyparzonych butelek
Można butelki zalakować lub spasteryzować dla bezpieczeństwa
*Ja butelki z octem pasteryzuję .
Do wysokiego garnka nalewam zimnej wody ,wstawiam butelki i doprowadzam do wrzenia wody zmniejszam dopływ ciepła i trzymam przez 10 min
Wyciągam butelki i zostawiam ,aż całkowicie się wystudzą
PRZEPIS W CAŁOŚCI POCHODZI OD OLGI SMILE
1,5 kg truskawek
1,5 litra octu jabłkowego
kilka listków mięty lub bazylii
można dodać korę cynamonu
Przygotowanie jest banalne. Truskawki myjemy, obieramy z szypułek i bardzo drobno tniemy. Ja używam do tego celu robota kuchennego. Ocet zagotowujemy, studzimy do takiej temperatury, aby dało się włożyć palec i zalewamy truskawki. Ja całość umieszczam w dużej kamionce, ale można spokojnie zastąpić ją dużym słoikiem. Do truskawek dokładam zioła i ostawiam do przegryzienia na około 10 dni. W tym czasie mieszam, co 2-3 dni. A właśnie, co ważne, pojemnik z całą zawartością trzeba przykryć gazą, aby nam się muszki owocówki nie zjawiły, bo nie można naczynia zakręcać. U mnie stoi nastawiony ocet w spiżarni na oknie. Po tych 10-14 dniach ocet odcedzam przez kilka warstw gazy i zamykam w szczelnych butelkach – zazwyczaj tych samych, w których znajdował się ocet jabłkowy :)
Jak zawsze babcine przepisy są po prostu najlepsze :)
OdpowiedzUsuńTak i sprawdzone:)
Usuńale ciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuńA co robisz z ty octem później ? :) Bo sama nie wiem pomysłu gdzie go dodać;) Ale przepis jest fajny.
OdpowiedzUsuńa do sałatek jako sos winegret do marynat mięsnych. Ogólnie do wszystkiego nawet do deserów i do biszkoptu o ile w przepisie jest ocet
Usuńdo czego taki ocet mogę wykorzystać?
OdpowiedzUsuńciekawy !
OdpowiedzUsuń