niedziela, 22 grudnia 2013

PIEROGI Z KAPUSTĄ POSTNĄ I OLEJEM RZEPAKOWYM W TLE ..który to po cichutku dba o nasze zdrowie i urodę:)

 Przyszła pora na pierogi z kapustą.Bez nich u mnie nie ma wigilii ;) Wszyscy krążą i pytają czy zrobię?To jedyne pierogi  z tym farszem które robię raz do roku i polecam bo  jest bardzo smaczny:)I posyłam ten przepis na konkurs RZEPAKOWY.Może się ktoś z Was jeszcze skusi i wyśle przepis do 23 grudnia .Trzeba promować zalety oleju rzepakowego który korzystnie wpływa na nasze zdrowie,a z przepisami zawierającymi olej łatwiej jest trafić do ludzi :)Zapraszam do konkursu,miejsca jest wiele i wszyscy się pomieścimy :)

PRZEPIS na ciasto pierogowe
500 g. mąki pszennej(typ 650)
1 żółtko
1 pł. łyżeczka soli
1 łyżka oleju rzepakowego 
   ok. 1,5 szkl .wrzątku 

Opis wykonania ciasta Krok po kroku 


Jak już ulepicie pierożki ,to na wrzątek z dodatkiem 2-3 łyżek oleju rzepakowego wrzućcie pierogi i gotujcie 3 min od wypłynięcia ich na wierzch.

                                       A tu instrukcja zawijania pierogów

 Teraz kapusta.

1 kg. kiszonej kapusty
30 g. suszonych grzybków
2 cebule
sól,pieprz, cukier do smaku
olej rzepakowy do smażenia

zasmażka
1 pełna łyżka mąki
1  pełna łyżka masła

Wieczorem trzeba namoczyć grzyby w letniej wodzie (ze 3 szkl wody)
Na drugi dzień:
Kapustę ,jak kwaśna to przepłukać,odsączyć
Pokroić drobno i zalać zagotowaną wodą z grzybków
Posiekać grzybki i 1 cebulę ,dodać do kapusty
Gotować z 30 min bez przykrycia
Drugą cebulkę drobno skroić i podsmażyć na łyżce oleju rzepakowego na złoto(lekko posolić to się nie przypali) ,dodać do kapusty
Następnie dodać  troszkę soli ,cukier i pieprz  i teraz dusić pod przykryciem ok30 min
Jak kapusta będzie dość miękka robimy zasmażkę.

ZASMAŻKA:
Mąkę zrumienić na suchej patelni ,musi być lekko brązowa
Zdjąć patelnię z ognia i dodać masło
Mieszać aż wszystkie składniki się połączą
Dodać do kapusty ,wymieszać i ewentualnie doprawić jeszcze do smaku solą.
Ostudzić i użyć jako farsz do pierogów,uszek lub krokietów

 
             Pierogi dzięki temu ,że są zawinięte w ten sposób po ugotowaniu  są pełne nie spłaszczone.

Jak już zapewne zauważyliście nagminnie namawiam do oleju rzepakowego i to nie zw względu na to ze są różnego rodzaju konkursy z nim związane,nie mniej jak każdy biorąc w nich udział mam zawsze nadzieję wygrać hehe Nie zawsze to się jednak udaje ale olejowi i tak pozostaję wierna i  dlatego bo :
Olej rzepakowy jest naturalnym źródłem kwasów omega – 3 i dlatego będę powtarzać jak katarynka…Używam go praktycznie do wszystkiego jak w kuchni tak i w kosmetyce domowej.Towarzyszy mi od dzieciństwa,bo mój tata był wielbicielem tego oleju i innego nie uznawał ,więc i ja promuję go w moim domu wśród znajomych i tu na blogu z niekłamaną satysfakcją ,iż docieram do ludzi tym faktem.A ponieważ mam w domu uczące się i trenujące dzieci to olej rzepakowy jest dla nich najlepszym tłuszczem jaki mogę im dać aby i główki łatwo się uczyły a mięśnie nie męczyły.Ja codziennie na czczo wypijam 1 łyżkę oleju co działa na mój metabolizm jak i urodę ;p idealnie :)A i jeszcze smaruję nim zmęczone i wysuszone dłonie .
I mam nadzieję ,że tym razem się do mnie los uśmiechnie :) tym bardziej ,że mój stary mikser  zakończył żywot akurat przed świętami:(

Po obgotowaniu  pierogi namaszczam solidnie olejem rzepakowym w celu takim aby się nie posklejały
Takie pierogi ugotowane można również zamrozić.
Miłego dnia i mam nadzieję ,że się pochwalicie swoimi pierogami z ładnym brzegiem :)Czekam na zdjęcia na maila albo na FB.

8 komentarzy:

  1. Mnie już powalają samym swoim wyglądem!

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne te Twoje pierożki!

    zapraszam na pierniczki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Za samo to zawijanie to już lecę. I nie byłam od tamtego czasu, bo nie było kiedy, ale wiedz, że jak tylko będę jechać dam znać :) :) :)
    Nie tylko na pierogi mnie kusisz, ale te muszę wypróbowac koniecznie!!!
    Najlepszych Wam świąt i po świętach i na nowy rok i zdrowia i szczęścia i radości życzę - najmocniej jak umiem ściskam tak przez monitora szkło :)))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  4. falbanka idealna, rzadko komu taka wychodzi, mam nadzieje, że dzieki temu filmikowi też mi taka wyjdzie, ale mam pytanie co do tego oleju, ja używam uniwersalnego, bo ma neutralny, niewyczuwalny smak, czy taki rzepakowy nie ma czasem zbyt wyczuwalnego smaku, czy nadaje się do sałatek, czy smazone na nim potrawy nie przesiąkają jego smakiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyjdzie na pewno . Tylko mi się pochwał:) a co do oleju to ja nie czuję , jak dla mnie nie wyczuwalny smak zresztą ja bardzo lubię rzepakowy i piję na czczo i ciebie też namawiam bo zwykły olej na pewno nie zastapi właściwości rzepakowego.Na rynku jest kilka firm wiec na pewno któraś smakowo ci przypisuje :)

      Usuń
  5. Ale śliczne Ci wyszły! Jeszcze minie troche czasu zanim ja naucze się robić takich ładnych falbanek :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...