Właściwie to myślałam ,że nie różni się od naszego kminku ,ale różni się i to bardzo.Ja się zakochałam w tym smaku i zapachu.Zrobiłam marynatę do mięsa na grill,ale i do zwykłego pieczenia mięsa też będzie pyszna.Bałam się że może za bardzo kombinuję ze smakiem ,ale dziś pierwszy raz smakowało mi mięso które sama zrobiłam,bo zazwyczaj zawsze czegoś mi brakuje,albo czegoś za dużo jest(oczywiście i ponoć jak twierdzi rodzinka tylko mnie zawsze coś nie pasuje :))
MARYNATA DO MIĘS
1,4 szkl. Olej ryżowy
1-2 łyżki śmietany 18%
1łyżka płaska vegety
1/4 łyżeczki kminu rzymskiego(utłukłam w moździerzu)
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka majeranku
1/2 łyżeczki ziół prowansalskich
sól,pieprz
ziele angielskie duża szczypta (dałam przez przypadek bo miałam w młynku do pieprzu i zapomniałam o tym:))
Wszystko wymieszać dokładnie i włożyć mięso .U mnie leżało w marynacie 2 dni.
ZIEMNIAKI DO MIĘSKA ugotowane ,ostudzone polałam sosem 2łyżki śmietany 1 łyżka majonezu
i ząbek czosnku.Majonez kielecki tak że nawet nie musiałam doprawiać solą ani pieprzem.Dodałam do tego ogórki kiszone pokrojone w kostkę z drobno posiekaną cebulką +pieprz i parę kropel oliwy.Posypałam to świeżym tymiankiem.
SAŁATA Z RUKOLI z serem feta,pomidorami,ogórkiem zielnym polane sosem winegret i na koniec jeszcze posypałam twardym serem żółtym.
a więc odnalazłaś swój smak idealny :)
OdpowiedzUsuńviridianka odnalazłam i to całkiem przez przypadek:)
OdpowiedzUsuń