Dawno już nie piekłam chlebka .Zakwas swój tak pielęgnowałam ,że po świętach o nim zapomniałam i biedny spleśniał.Zapomniałam też ,że chlebki przecież można piec na żurku ,a że ostatnio takowy sobie ukisiłam to mam dziś smaczny chlebuś na śniadanko:)Przymierzałam się do chlebka w całości z mąki orkiszowej niestety miałam nie całe pół kilograma i chcąc nie chcąc dodałam mąki pszennej i mąki żytniej.Następnym razem wypróbuję tylko na orkiszowej bo jestem ciekawa smaku.
PRZEPIS:
440g maki orkiszowej razowej(kupiłam w Tesco)
200g mąki pszennej chlebowej (typ 850)
150g mąki żytniej (typ 720)
1opak.drożdży suszonych(7g)
400ml.żurku
200ml.wody letniej
2 łyżki oleju rzepakowego(można dać inny)
1 łyżka miodu
2 płaskie łyżeczki soli
..........................................................
W misce mieszamy mąki,drożdże,sól.
Łączymy żurek z wodą,miodem i olejem
Suche łączymy z mokrym i mieszamy mikserem(hakami) dobre 5 minut
Masa chlebowa będzie lepka ale nie dodajemy już więcej mąki
Rękę smarujemy olejem i odklejamy od miski formując na ile się da kulę
Przykrywamy folią kuchenną i okrywamy ręcznikiem
Stawiamy w najcieplejszym miejscu i czekamy aż wyrośnie .
U mnie trwało o prawie 3 godziny .
Po tym czasie jeszcze raz przemieszałam mikserem ciasto chlebowe (ok1min)
Przekładamy do blaszki wysmarowanej masłem i obsypanej np. płatkami,mąką,otrębami.
Wierzch wyrównujemy łyżką moczoną w wodzie(letniej)
Wierzch obsypujemy mąką
Zakrywamy folią i zostawiamy do ponownego wyrośnięcia(ok.2 godzin)
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika
Ja piekłam w 200stC. przez 1 godzinę
na spód piekarnika wstawiłam naczynie z wodą.
Piekłam w dwóch okrągłych blaszkach o średnicy 20cm i wysokości 8cm.Ale można oczywiście upiec w jednej długiej ok.30cm lub w 2 mniejszych
PRZEPIS:
440g maki orkiszowej razowej(kupiłam w Tesco)
200g mąki pszennej chlebowej (typ 850)
150g mąki żytniej (typ 720)
1opak.drożdży suszonych(7g)
400ml.żurku
200ml.wody letniej
2 łyżki oleju rzepakowego(można dać inny)
1 łyżka miodu
2 płaskie łyżeczki soli
..........................................................
W misce mieszamy mąki,drożdże,sól.
Łączymy żurek z wodą,miodem i olejem
Suche łączymy z mokrym i mieszamy mikserem(hakami) dobre 5 minut
Masa chlebowa będzie lepka ale nie dodajemy już więcej mąki
Rękę smarujemy olejem i odklejamy od miski formując na ile się da kulę
Przykrywamy folią kuchenną i okrywamy ręcznikiem
Stawiamy w najcieplejszym miejscu i czekamy aż wyrośnie .
U mnie trwało o prawie 3 godziny .
Po tym czasie jeszcze raz przemieszałam mikserem ciasto chlebowe (ok1min)
Przekładamy do blaszki wysmarowanej masłem i obsypanej np. płatkami,mąką,otrębami.
Wierzch wyrównujemy łyżką moczoną w wodzie(letniej)
Wierzch obsypujemy mąką
Zakrywamy folią i zostawiamy do ponownego wyrośnięcia(ok.2 godzin)
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika
Ja piekłam w 200stC. przez 1 godzinę
na spód piekarnika wstawiłam naczynie z wodą.
Piekłam w dwóch okrągłych blaszkach o średnicy 20cm i wysokości 8cm.Ale można oczywiście upiec w jednej długiej ok.30cm lub w 2 mniejszych
Uwielbiam chlebki na żurku...są niesamowicie smaczne i mają chrupiacą skórkę. Twoj jest wspaniały!
OdpowiedzUsuńsuper....nigdy takiego JESZCZE nie robilam:(
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie. Zatopiłabym w nim swoje ząbki. Oj tak :)
OdpowiedzUsuńAle piękny, jak malowany, w sumie malowane, bo są dwa;) Kiedy ja upiekę swój pierwszy chleb;( Wczoraj dostała mąkę pełnoziarnistą żytnią i z orkiszu, muszę jakiś wymyśleć, byleby łatwy, żeby mi wyszedł;)
OdpowiedzUsuńEve łatwiejszych niż na żurku to chyba nie ma i zawsze wychodzą:)
Usuńwyglądają pięknie:) i tak smakowicie:)
OdpowiedzUsuńChlebek na żurku? Nawet nie wiedziałam, że można;) trzeba chyba ukisić;))
OdpowiedzUsuńAle wspaniale Ci wyrósł! Idealny chlebuś :)
OdpowiedzUsuńZ chlebem, jak z czekolada - to podstawa :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do włączenia się w czekoladowy projekt, szczegóły u mnie na blogu :))
musi nieziemsko smakować :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie,
Szana-Banana
www.gastronomygo.blogspot.com