piątek, 11 listopada 2011

TORT z przepisu na placek Nigelli ze wspólnego pieczenia z BaBką

  Dostałam zaproszenie do wspólnego pieczenia i chętnie z niego skorzystałam ku uciesze rodzinki bo co jak co ale czekoladowe obojętnie co by to nie było jest u nich na pierwszym miejscu:)
Bardzo lubię przepisy Nigelli a z tego przepisu jeszcze nie korzystałam.Wg. przepisu jaki otrzymałam miał to być placek ,ale ponieważ w niczym mi to nie przypominało placka bo dość wysoko mi wyrosło ciasto ,więc pozwoliłam sobie zrobić z placka tort:)
Ale żeby nie był za smutny upiekłam również masę Japonais  z połowy porcji do której dodałam czubata łyżkę wiórków kokosowych. Do ozdoby  zrobiłam kulki z przepisu którym się podparłam a który to  znalazłam na blogu Moje Wypieki 
Do kulek użyłam ciasta które odcięłam z wierzchu wyszło ok75g Żeby mnie dokładnie zrozumiano to ciasto po upieczeniu zawsze jest jakby z brzuszkiem i ja ten brzuszek odcięłam .
Ostrzegam:) tort jest bardzo bardzo czekoladowy i jeżeli ktoś nie przepada za tak mocnym smakiem proponuję użyć mlecznej czekolady lub pół na pół z gorzką.
Dodam jeszcze ,że każdy kawałek ciasta oprócz góry posmarowałam powidłami śliwkowymi i następnym razem dam ich ciut więcej :)

Ciasto według przepisu znajdziecie również u BaBki   i tam też ewentualnie inne osoby które wyraziły chęć do wspólnego pieczenia
BaBko Pożeraczko dziękuję za zaproszenie:)



KULKI 10szt.
75g ciasta
2 łyżeczki powideł
1 łyżeczka masy czekoladowej użytej do tego ciasta
wiórki kokosowe do obsypania
masa czekoladowa która została po obłożeniu ciasta (przynajmniej 1 czubata łyżka)
...........................

Ciasto pokruszyłam na drobno, dodałam powidła , czekoladę i dokładnie wyrobiłam
ciasto nie może być za rzadkie ani za suche mnie ta ilość powideł i masy czekoladowej wystarczyła
Wyrabiamy kulki i układamy na papierze do pieczenia
Masę pozostałą po obłożeniu ciasta podgrzałam aby była płynna
Użyłam patyczka do szaszłyków i zamoczyłam kulkę w czekoladzie tutaj znajdziecie wykonanie kulek wg Bakerelli
Obtoczyłam we wiórkach i ułożyłam na wierzchu torta .

....................................................


Przepis podaję taki jaki otrzymałam od BaBki 

Etap 1
1,5 szklanki mąki
0.70 szklanki cukru
3 łyżki kakao

2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
1 łyżeczka sody
0,5 łyżeczki soli-  wszystko dokładnie mieszamy
Etap 2
1 szklanka wody
1/4 szklanki oleju
1 łyżka octu- wszystko mieszamy
Łączymy składniki z etapu 1 i etapu 2. Ciasto wylewany na małą tortownice pieczemy w 180 stopniach przez 30 min.
Etap 3- masa
125 ml wody
30 g cukru
175 g masła
300g czekolady- 3 tabliczki ;D

wodę, cukier masło zagotować. Zdjąć z ognia  dodać połamane czekolady i mieszać aż się rozpuszczą. Odstawić aż masa zgęstnieje na tyle by można nią przełożyć ciasto.
FINAŁ!!!

Po wyjęciu z pieca czekamy aż ciasto ostygnie. Przekrajamy na pół i przekładamy 2/3 masy. 1/3 masy smarujemy wierzch ciasta. Pozostawiamy na noc w lodowce!


Smacznego czekoladoholicy ! 





12 komentarzy:

  1. Wow! Ten tort wygląda naprawdę imponująco:) Pracochłonny, ale smak jest na pewno tego wart:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyna w sumie samo ciasto i masę czekoladową to naprawdę robi się bardzo szybko,japonais też nie jest trudne do wykonania tyle tylko, że piecze się 1 godzinę w 160stC ale to można zrobić znacznie wcześniej.Kulki też szybkie w wykonaniu.Całość w sumie nie zajmuje więcej niż każdy inny tort do przygotowania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu!! Cudny ten tort Ci wyszedł!! Nieźle go urozmaiciłaś:) Bardzo, bardzo elegancko wygląda i musi szałowo smakować!
    Żałuję, że nie dałam rady upiec...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekoladoholicy! To o mnie! Ja też chcę taki tort... Chociaż kawałek... pozwolisz, że się poczęstuję... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ASIEK żałuj :))smakuje tak jak byś jadła najlepszą czekoladę na świecie:)

    Chocoholiczka jak najbardziej od Tobie i myślę że w sam raz dla Ciebie:)) Częstuj się do woli:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten tort jest taki że aż mi slinka cieknie na samą myśl:-)
    Re:cieszę się że mogłam pomóc w kwestii obiadu:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Och, Kasiu. Jesteś niezwykłą Mistrzynią! A ja nie piekłam, bo nie przepadam za czekoladowymi ciastami, ale doprawdy, patrząc na to cudo teraz żałuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. wygląda niesamowicię:)

    OdpowiedzUsuń
  9. I nawet jednego telefonu nie wykonałaś, żebym zatrzymała się przed Twoją bramą :( Teraz siedzę i wycieram sobie brodę bo mi ślinka kapie ;)

    sąsiadka

    OdpowiedzUsuń
  10. obłędny!!! chcę go teraz, zaraz :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To ja mam pytanie jak powstał ten jasny dół skoro w cieście i kremie jest czekolada lub kakao.
    To jest spód z innego przepisu? Jakis biszkopt?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A napisane jest wszystko w poście :)jest to masa Japonais .

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...