wtorek, 27 września 2011

NALEŚNIKI BISZKOPTOWE


Dziś zapraszam na naleśniki pysznie puszyste w środku a na zewnątrz lekko chrupiące.Oczywiście można je smażyć na patelni bez tłuszczu ale ja dziś zaszalałam i usmażyłam je na tłuszczu .Na suchej patelni tak mi nie smakują.Przepis pochodzi z mojej ulubionej książki "Obiady u Kowalskich" Robię te naleśniki od lat i jeszcze nie było nikogo komu by nie smakowały.Naleśniki biszkoptowe są najlepsze do słodkich farszów.

PRZEPIS
na ok. 20 naleśników


2 szkl.mąki
4 jajka
2 szklanek mleka
2-3 łyżki wody
1 łyżka stopionego masła lub oleju
szczypta soli

 


Do mąki dodać żółtka i resztę składników dokładnie wymieszać
Pianę z białek ubić na sztywno i dodać  do masy delikatnie wymieszać i smażyć nieco grubsze naleśniki
Przełożyć ulubionym farszem 
Ja zjadłam z powidłami śliwkowymi:)


niedziela, 25 września 2011

SERNIK ...z nutą wanilii,kokosa i półnutą lawendy.

 Zapraszam na sernik,pyszny i jak to moja siostra powiedziała " normalnie kremoza" co w języku polskim znaczy że jest pysznie kremowy:)) Jadły go również moje przyjaciółki i powiem Wam że widok  jak się upajały smakiem tego skromnego sernika był i zostanie bezcenny.Cukier waniliowy to mój domowy wyrób tak jak i ekstrakt wanilii.Jeżeli nie macie takiego cukru dodajcie łyżeczkę zwykłego lub 2 łyżeczki ekstraktu a 1/3 cukru zastąpcie zwykłym lub pół/pół z trzcinowym .Dodałam również ekstrakt z lawendy też własnej produkcji,nie zmienił smaku sernika ale podniósł jego walory smakowe.Ale jeżeli takiego ekstraktu nie posiadacie nic się nie stanie bo sernik i tak jest pyszny .

1kg.sera na sernik
250g. mascarpone
 6jajek całych
2 żółtka
1/3szkl cukru
1/3szkl cukru trzczcinowego
1/3szkl cukru waniliowego domowej roboty 
1 łyżeczka ekstraktu wanilii 
1 łyżeczka ekstraktu lawendy (opcja)




SPÓD:
3/4 kostki masła
200g herbatników
6 łyżek wiórków kokosowych


POLEWA:
1 tabliczka czekolady
2 łyżki śmietany 18%
2 łyżki cukru muscovado


Masło roztopić i połączyć z rozkruszonymi herbatnikami (ja mielę w malakserze prawie na mąkę)
Dodać wiórki i dobrze wymieszać
Wyłożyć na dno tortownicy(24cm) i wstawić do lodówki


Jajka rozbełtać mikserem,wsypać cukier miksować nie za długo
dodawać ser i i mascarpone cały czas miksując na średnich obrotach,wlać ekstrakt wanilii miksować jeszcze przez chwilę i przelać masę do tortownicy
Tortownicę obłożyć od spodu folią aluminiową i postawić na blasze z piekarnika ,blachę  napełnić wodą
Wstawić do nagrzanego 160stC. piekarnika mnie się piekł sernik 1,5 godziny (po godzinie sernik jeszcze był lekko płynny)


czekoladę ,cukier i śmietanę umieścić w małym rondelku i podgrzewać powoli aż się czekolada rozpuści i połączy ze śmietana.(cały czas mieszamy aż do rozpuszczenia)
Polałam letni sernik ,zostawiłam do całkowitego wystudzenia i wstawiłam do lodówki


Posted by Picasa

sobota, 24 września 2011

MASLANKOWE ZE SLIWKAMI I MLECZNĄ CZEKOLADĄ

 Z potrzeby chwili upiekłam szybkie ciasto na maślance.Zmodyfikowałam delikatnie maslankowe-ciasto-czekoladowe-ze... .Owoce przemieszały się z czekolada ,trochę opadły na dno  dając pyszny sok ale nikt nie narzekał , wręcz przeciwnie już mam zamówienie na następne.



SKŁADNIKI SUCHE:
-------------------------
300g mąki tortowej
3/4szkl. cukru
1 budyń waniliowy
2łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sodki 

1 tabliczka czekolady
2 łyżki śmietany
ok.1 kg. śliwek



SKŁADNIKI MOKRE:
------------------------------
1 szkl. maślanki
100g.rozpuszczonego masła
3jajka
1 łyżka ekstraktu wanilii


KRUSZONKA:
-----------------------
1/4 pacz.masła
mąki i cukru dodałam tyle aby się dobrze połączyły składniki ,chodziło mi o to aby kruszonka się rozpłynęła pod wpływem pieczenia i utworzyła warstwę na śliwkach 


Suche wymieszać osobno 
jajka rozbełtać z maślanką ,masłem i wanilią 
dokładnie wymieszać, aż składniki się połączą

Czekoladę rozpuścić w śmietanie
Przelać ciasto do brytfanny , na wierzch ciasta wylać rozpuszczoną czekoladę w 3 rzędach 
na wierzchu obłożyć śliwkami i obsypać kruszonką

Piekło się w 180stC. przez ok 60 min.

wtorek, 20 września 2011

PIZZA WIEJSKA SODOWA ...czyli wspólne pieczenie

Bardzo lubię te wirtualne  wspólne pieczenia ,gotowania a nawet plotkowania.Dzięki  Prezydentowej znowu doszło do wspólnego pichcenia .Tym razem jest o pizza i do zagniatania ciasta wzięły się wspólnie i w porozumieniu :Sama Prezydentowa , Aleksandra ,ASIA ,Basia i Domi . Ja upiekłam pizzę z ciasta sodowego a to dlatego że nie miałam dziś szans na robienie i czekanie aż mi wyrośnie ,po prostu większą część dzisiejszego dnia spędziłam po za moją kuchnią  hi hi hi od czasu do czasu dają mi wolne ,więc ta pizza to był dobry pomysł:)
Polecam ciasto sodowe wszystkim zapracowanym generalnie z niego w Irlandii pieką chleb ale mnie bardzo przypadła do gustu właśnie pizza .Ciasto jest raczej dla smakoszy trochę grubszej pizzy ale odkąd ją zaczęłam piec mojej rodzince bardzo przypadła do smaku

                                                        SKŁADNIKI na ciasto .                                                                     
                                                                               
                                 450g.maki pszennej                                                 
                                
350-400.ml.maślanki    (dałam 360ml)                                                     
               1 łyżeczka soli                                  
1płaska łyżeczka sodki  
1/2 łyżeczki   czosnku (suszony)
 płaska łyżeczka -zioła prowansalskie,oregano,tymianek 
Olej(używam ryżowego)

SOS:
przecier pomidorowy lub pomidory zmiksowane
trochę keczupu do smaku(opcja)
czosnek,oregano,tymianek
sól,pieprz


DO OBŁOŻENIA:
kiełbasa cienka 
1 duża cebula
ser żółty tarty
pieczarki
pomidory pokrojone w kostkę (bez skórki )
kilka listków świeżej bazylii






Wszystkie suche składniki na ciasto dokładnie wymieszać i wlać maślankę
Szybko wymieszać ręka lub drewniana łyżką żeby wszystkie składniki się ze sobą połączyły i nie ma potrzeby tzw."męczenia buły "
Wyłożyć ciasto na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i posypywać troszkę mąką ręce (żeby się ciasto do rąk nie kleiło)rozprowadzić ciasto na całej blasze (blacha z piekarnika)
Ciasto posmarować olejem i rozprowadzić sos  
Rozłożyć na pizzy ser żółty tarty ,pieczarki(nie osmażałam nie ma potrzeby),kiełbasę i cebulę
Posypać tymiankiem  i ziołami prowansalskimi(tymianek dałam świeży)
Wstawić do nagranego piekarnika 200stC. i piec 40 -45 min  (piecze się jak zwykłą pizzę)
Na 5 -10 min przed końcem rozłożyć  na pizzy pokrojone pomidory i posypać jeszcze trochę serem żółtym lub np. można rozłożyć pokrojoną mozzarellę

Po wyjęciu z piekarnika posypać świeżą bazylią



PS.
Olu mam nadzieję że opisałam dokładnie krok po kroku i oczywiście czuję się zaproszona na kawałek pizzy:))



poniedziałek, 19 września 2011

CHRUPIĄCE ROGALIKI PANI MARII...pychotka:)



Kiedy przeczytałam przepis na te rogaliki to myślałam że jest jakaś pomyłka w druku,bo ciasto drożdżowe, które nie musi podwajać objętości wydało mi się poniekąd dziwne.No cóż wszystkich tajników cukiernictwa jeszcze nie pojęłam i z ciastem drożdżowym jeszcze się zaprzyjaźniam. a że człowiek całe życie się uczy i wstydzić się tego nie powinien postanowiłam upiec rogaliki aby dowiedzieć się czy aby rzeczywiście ciasto drożdżowe nie musi wyrastać?...Nie musi! rogaliki wyszły pycha ,a co najważniejsze w 1,5 godz. mamy pyszny deser do niedzielnej herbatki tak jak to u mnie wczoraj było:) Ciasto jest miękkie i tłuste i nie przylepia się do rąk ,podsypałam tylko maki do wałkowania.
Przepis pochodzi z książki "Birkowie od kuchni" a rogaliki są z  przepisu Pani Marii Birek ,którą serdecznie pozdrawiam i dziękuję że podzieliła się tym wspaniałym przepisem:)
Ja zrobiłam z połowy porcji ,ale podam przepis oryginalny.

PRZEPIS:
na 56sztuk.


50g.drożdży
  1szkl. mleka
1i1/2 kostki margaryny(ja użyłam masła)
1 kg. maki pszennej
2 jajka
3 łyżki cukru 
2i1/2 łyżki oleju
1 łyżeczka cukru waniliowego( dałam 1 łyżkę domowego cukru )

NA NADZIENIE:
ok.1 kg.konfitury różanej lub innej ulubionej ,bądź marmoladę(dałam dżem truskawkowy)
cukier puder do posypania

Drożdże rozprowadzić w ciepłym mleku,dodając po łyżce mąki i cukru i pozostawić w cieple do wyrośnięcia
Margarynę rozpuścić
Pozostałe składniki wymieszać w misce dodać do nich wyrośnięte drożdże i ostudzoną margarynę
Ciasto dokładnie zagnieść i podzielić na 7 porcji
Każdą część rozwałkować  i pokroić na 8 części(jak pizzę)
Na każdej części ułożyć konfiturę i zawijać rogaliki
Ułożyć na blasze (podłożyłam papier do pieczenia) i piec 25 min. w temp. 160stC.
Gotowe posypać cukrem pudrem



sobota, 17 września 2011

Pasztet z wątróbek ...bardzo łatwy ,smaczny i kremowy:)


Wiem,robiłam już ten pasztet ,ale ten jak się dobrze przyjrzeć składnikom troszkę się różni no i jest chyba bardziej delikatniejszy od poprzedniego. A to dlatego ,że go nie przysmażyłam a jedynie zaróżowiłam .
Pasztet wyszedł bardziej delikatny od poprzedniego i jakoś szybciej go zrobiłam bo wszystko oprócz moczenia zajęło mi zaledwie 15min.



PRZEPIS:


ok400g kurzych wątróbek (cała paczka miała 400g ale po oczyszczeniu się zmniejsza)
100g.masła

2 małe cebule
1 długa gałązka rozmarynu
1 duży ząbek czosnku

2 łyżki koniaku
sól,pieprz
mleko do namoczenia wątróbki


Wątróbki oczyścić z błonki i żyłek i namoczyć w mleku( ja zrobiłam to na noc)


Cebulę pokroić w kostkę ,czosnek drobno posiekać i wrzucić na patelnię na rozpuszczone masło ,posolić i popieprzyć

zeszklić przez jakieś 2-3 min 
Dodać gałązkę rozmarynu i odsączone wątróbki ,jak zmienia kolor dodać 2 łyżki koniaku 
Dobrze wymieszać i potrzymać jeszcze chwilę na patelni aż alkohol trochę wyparuje 
Wyjąć gałązkę rozmarynu 

Przełożyć do miksera,melaksera i miksować do uzyskania jednolitej masy
Masa będzie lekko rzadka ,dla lepszego efektu przetrzeć przez sito
Przełożyć do miseczki i wstawić do lodówki
Najlepiej smakuje ze świeżą bagietką.










piątek, 16 września 2011

JAPONAIS

Japonais to  masa  bezowo - orzechowa a zarazem nazwa klasycznego  francuskiego deseru czekoladowo- bezowego . Tradycyjnie zawiera migdały ale można go zrobić z orzechów laskowych.Ja zrobiłam z migdałów i nie prażyłam ich ani nie obierałam ze skórki ,po prostu wrzuciłam do malaksera i zmiksowałam.Kiedy o pierwszy raz robiłam byłam przekonana że będzie to takie zwykłe słodkie ciasto ale się myliłam.Chyba tylu okrzyków radości nie usłyszałam przy żadnym innym wypieku.Torcik mocno czekoladowy będzie smakował wszystkim łasuchom.Nie jest trudny ani w sumie pracochłonny.Blaty bezowe można sobie wysuszyć dzień wcześniej ,rano zrobić krem ganache  i po obiedzie mamy świetny deser do kawy czy herbaty.
Ominęłam zwykły cukier a zwiększyłam cukier puder tak że beza nie wyszła ulepek.Zamiast 2 blatów bezowych zrobiłam 3 wyszły ciut cieńsze.

PRZEPIS NA MASĘ JAPONAIS:


150g cukru (pominęłam)
100g prażonych orzechów lub migdałów (dałam 150g)
45g cukru pudru (dałam 150g)
4 białka


1.Orzechy prażymy na blasze w nagrzanym 180stC. przez 15 min.aż skórka będzie z nich lekko schodzić 
Wysypujemy na ściereczkę ,przykrywamy je nią i pocieramy by usunąć skórkę.
Przed mieleniem musimy je ostudzić.Ja użyłam migdałów i pominęłam ten fakt prażenia


2.Na blachach do pieczenia kładziemy papier i na nim odrysowujemy koła o średnicy 24cm
Wymieszać połowę cukru ze zmielonymi orzechami i cukrem pudrem

3.Białka ubijamy na pianę aż powstaną miękkie stożki
Ubijając ,stopniowo dodajemy cukier ,aż powstanie lśniąca masa bezowa
Delikatnie mieszamy ją z masą orzechowo cukrową




4.Rozsmarować na papierze na zaznaczonych kołach


5.Suszyłam na 3 poziomach z termoobiegiem w 150st.aż lekko zbrązowiały i były wysuszone po 40 min. zmniejszyłam temp. to 120stC.Suszyłam ok.90min



6.Wyjąć bezy i ostudzić ,po wystudzeniu zdjąć z papieru.





KREM GANACHE:


250ml. śmietanki 36%
250g czekolady (użyłam 200 mlecznej i 50 gorzkiej)


Śmietanę zagotować aż do wrzenia i zdjąć z palnika
dodać startą lub pokruszona czekoladę i mieszać aż do zupełnego rozpuszczenia
wystudzić i wstawić do lodówki na jakieś 2 godz. aż krem zgęstnieje ale nie stwardnieje
Krem zmiksować aż zjaśnieje


Rozsmarować krem na  krążku przykryć drugim płaskim do góry posmarować resztą kremu
3 krążek bezowy pokruszyć i przybrać nim górę torcika


50g czekolady 
3 łyżeczki śmietany 18%
Rozpuściłam i posmarowałam boki i brzeg tortu ,resztą czekolady pokropiłam pokruszone bezy.









Posted by Picasa

środa, 14 września 2011

LEKKO CHRUPIĄCY KREM CHLEBOWY


Miałam w sumie ugotować inną zupę ,ale jak zobaczyłam kromki chleba które się już ususzyły i miały być przetworzone jako zamiennik bułki tartej,skusiłam się na lekko kremową zupę chlebową do której dodałam sałatę ,która jak wszystkim wiadomo oczyszcza nasz organizm. Jest bardzo aromatyczna i lekko chrupiąca a to za sprawą cebulki i boczku. W sam raz na jesienne chłody ,a przy tym robi się ją bardzo szybko.Zupę podałam z plackami ziemniaczanymi .Nawet się nie spodziewałam ,że największym smakoszem będzie mój 2 letni synek który z zup to tylko toleruje pomidorową i barszcz biały  :)




PRZEPIS:


2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera
kawałek pora
środek z liśćmi od sałaty
4-5 kromek suchego chleba
Kawałek wędzonego boczku
woda ok.2 litrów
1 cebula
sól,pieprz,
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka kminku mielonego
szczypta ziół prowansalskich
vegeta lub kostka rosołowa do smaku


Warzywa pokroić zalać gorącą wodą zagotować
W tym czasie pokruszyć chleb na kawałki i podsmażyć na patelni
Chleb razem z sałatą dodać do wywaru doprawić i gotować dalej do miękkości warzyw.
Boczek pokroić i ze smażyć razem z cebulą
Dodać do zupy, chwilkę pogotować i wszystko razem zmiksować
Do każdego talerza można dodać łyżkę śmietany





Brzoskwinia w karocy...szybki deser dla niecierpliwych:)


Po obiadku zachciało nam  się czegoś słodkiego.Nic nie znalazłam oprócz ciasta francuskiego, które zawsze na straży w lodówce leży i puszkę brzoskwiń,którą wczoraj przytargałam z garażu bo gdzieś się między słoikami schowała.Wyszły proste i szybkie w przygotowaniu sakiewki które podczas pieczenia się troszkę pootwierały.Rozpływały się w ustach tyle mogę jeszcze dodać od siebie:)


PRZEPIS:


1p.ciasta francuskiego
brzoskwinie
cukier
cynamon
jajko rozkłócone z kapka wody


Ciasto rozmrozić,rozwinąć ,lekko rozwałkować 
Pociąć na kwadraty 
Każdy posmarować jajkiem posypać cukrem i cynamonem na środku i ułożyć na tym brzoskwinię
Złapać za każdy róg i skleić nad brzoskwinią ,boki też delikatnie zlepić
Posmarować całe jajkiem ,wstawić do nagrzanego piekarnika 180stC piec ok 20-30min



wtorek, 13 września 2011

SAŁATKA Z KUSKUSEM



Kuskus ,zdrowy i jak niedawno gdzieś wyczytałam dobry dla osób odchudzających się.A że ja wiecznie się odchudzam po każdym obiedzie i deserze, aż do następnego dnia  :))) to kuskus  jest  w sam raz dla mnie a że smaczny jest to mogę jeść nawet codziennie z różnymi dodatkami.




PRZEPIS:)




1op.kuskus
1puszka fasoli czerwonej
1op. pomidorków koktajlowych
natka pietruszki
listki bazylii


SOS WINEGRET:
 125ml oleju ryżowego
40ml.octu balsamicznego
1 łyżka wina czerwonego(opcja)
1 łyżeczka sosu sojowego(opcja)


1 duży ząbek czosnku
sól ,pieprz do smaku




Kuskus przygotować wg.przepisu na opakowaniu
Przygotować sos i odstawić
Pomidory pokroić na pół
fasolkę wyjąc z puszki i opłukać,osaczyć na sicie
Pociąć natkę i bazylię
Połączyć z kuskusem ,dodać winegret i dokładnie wymieszać





poniedziałek, 12 września 2011

TORCIK TIRAMISU...happy birthday Lukas:)

Dziś są urodziny mojego syna.Daleko dziecko od domu więc żeby to uczcić zrobiłam tiramisu.Wiem ,że bardzo je lubi,szkoda tylko,że nie może go  posmakować .
. Nie przepadam za ciastkami czy tortami na bazie kawy ale tiramisu pożeram .Przepis jest najprostszy i najsmaczniejszy jak dla mnie idealny, zdobyty od Włoskiego kucharza .
Mojej przyjaciółki szwagierka mieszkająca na Sardynii robi np. z dodatkiem białek bo tak ponoć robią Sardyńskie matki ,żony i kochanki:)) W Polsce już spotkałam się łączone z bitą śmietaną.Nie neguję bo bardzo smaczne ale dla mnie jest to jakby mała profanacja tego torcika ...Ale jak wiadomo o gustach i smakach się nie dyskutuje, więc niech każdy sobie zjada takie jakie mu smakuje byle by zjadał je z wielkim apetytem.


PRZEPIS:
Na 6 -8 porcji
500g.serka mascarpone
7 żółtek 
7 łyżek cukru  
2 p.biszkoptów  podłużnych (kupiłam w Lidlu bardzo dobre polecam )


POSYPKA
1 tabliczka czekolady (wg oryginału powinno być kakao)


DO NASĄCZENIA:
200-300ml .zaparzonej mocnej kawy.
100ml amaretto
2 łyżeczki ekstraktu wanilii(dodałam pierwszy raz i polecam )
Jak  zostanie to można zrobić sobie kawy z bitą smietaną.Dolewam tylko trochę wrzątku żeby była gorąca. 
  
Zaparzamy kawę i studzimy.
Do chłodnej kawy wlewamy alkohol
Żółtka ubijamy  z cukrem dość długo na puszystą masę ,ja ubijam chwilę na parze do momentu aż nie czuję cukru,trwa to jakieś 5 min .Ściągam wtedy miskę i jeszcze jakieś 5-8 min ubijam 
Dodajemy teraz po łyżce serka ,całość miksujemy jeszcze przez chwilę 
Teraz czas na biszkopty.
Kawę wlać najlepiej do szerszej miseczki
Każdy biszkopcik maczamy w kawie ,ja liczę do do 3 sekund bo dłużej jak się zamoczy to wyjdzie papka
Układamy całe dno formy biszkoptami lekko dociskając do siebie 
na nie wykładamy 1/2 porcji kremu 
znowu biszkopty teraz już nie dociskamy i na nie drugą połowę kremu.
Sypiemy grubą warstwą kakao ,może być słodkie jak ktoś nie lubi wytrawnego 
Zakrywamy folią aluminiową i wstawiamy na kilka godzin do lodówki


Ja nie posypałam kakaem ,starłam czekoladę i posypałam dopiero po wyjęciu z lodówki kawałek który ukroiłam .
Tiramisu może stać do 3 dni w lodówce ,ale to raczej nie możliwe:)









Posted by Picasa

piątek, 9 września 2011

EKSPRESOWE AGLIO OLIO

U nas jak we włoskiej rodzinie.Głośno i  makaronowo  , przynajmniej raz  jak nie dwa w tygodniu musi być pasta :)
 Dziś  penne w pomidorach ,ale mój mąż w ostatniej chwili stwierdził, że on to by zjadł ale spaghetti aglio olio... Nie miałam już czasu żeby gotować spaghetti ale wedle życzenia na stół wjechało zamówienie tyle że z makaronu penne rigate.Nie miałam parmezanu ale  i tak było smaczne
Aglio olio jest chyba najszybszym  makaronem jaki kiedykolwiek robiłam . Polecam wszystkim nawet tym nie bardzo lubiącym stać przy kuchni ,jest to danie hiper ,super,ekspresowe a zarazem bardzo smaczne.

 PRZEPIS:
NA 1 PORCJĘ

 

Makaron najlepiej spaghetti choć i z każdym będzie smakowało
1-2 ząbki czosnku
Oliwa z oliwek tyle żeby zakryła tylko dno patelni (ja dałam olej ryżowy było delikatniejsze)
sól ,pieprz
parmezan (ja nie miałam)
natka pietruszki
------------
Makaron gotujemy al dente 
olej rozgrzewamy  dodajemy czosnek drobniutko pokrojony ale ja tym razem wycisnęłam przez praskę
chwile smażymy ale czosnek nie może ściemnieć ,solimy pieprzymy 
wrzucamy pocięta pietruszkę mieszamy i dodajemy makaron chwilkę mieszamy i przekładamy na talerz
Obsypujemy jeszcze pietruszką i parmezanem.


Jeżeli chcemy zrobić więcej niż jedna porcję proponuję zrobić to w głębokim rondlu lub po prostu w szerokim garnku







Posted by Picasa

czwartek, 8 września 2011

Cannelloni z mięsem i serem bałkańskim pod beszamelem

Kupiłam rurki do cannelloni już jakiś czas temu.Miałam zrobić ze szpinakiem takie jak robione były w restauracji,ale tak się zbierałam ech ...Aż do dziś i zrobiłam tylko że z mięsem.Wyszło pysznie ale następnym razem zrobię w sosie pomidorowym z małą domieszka beszamelu bo jednak kalorii ho,ho,ho albo i jeszcze troszkę i wątroba niepotrzebnie obciążona:)


PRZEPIS :

26 rurek do cannelloni
1kg.mięsa mielonego
1 puszka pomidorów krojonych lub 3 pomidory pokrojone w kostkę
1 op.sera bałkańskiego(kupuję w Lidlu" Pilos ")można zastąpić mozzarellą lub zwykłym serem żółtym
kilka plastrów sera żółtego 
2 łyżki koncentratu(wzmacnia smak)
2 cebule
czosnek.sól ,pieprz
papryka chilli w proszku
tymianek
bazylia 
estragon 
ziła prowansalskie



SOS BESZAMEL

100g masła
100g mąki
1 l. mleka
sól,pieprz
gałka muszkatołowa




SOS:

masło roztopić i na gorące wsypać mąkę i szybko wymieszać ,wlać zimne mleko i mieszać na średnim ogniu ok10 min aż zgęstnieje. W trakcie mieszania dodać dużą szczyptę gałki muszkatołowej,sól pieprz do smaku. Jeżeli będzie gęste można dolać mleka ,ja dolewałam



Cebulę pokroić podsmażyć ,dodać mięso i smażyć aż zmieni kolor,soli dodać pod koniec bo ser też ma sól
Dodać pomidory doprawić wszystkimi przyprawami na koniec dodać przecier
Do lekko ostudzonego mięsa dodać pokruszony ser bałkański  ,dobrze wymieszać i odstawić do całkowitego ostudzenia masy (wystarczy ,że będzie letnia)



Rurek nie gotujemy chyba, że mamy cierpliwości dużo bo obgotowane gorzej się wypełnia.

Napełniamy małą łyżeczką i dopychamy  delikatnie np.końcówką łyżki drewnianej, tak jest wygodniej niż pchać na siłę .
Układamy od razu w naczyniu  żaroodpornym lub brytfance z tym że przed układaniem rozprowadzamy trochę sosu beszamel 
Na rurki wylewamy sos tak żeby pokrył wszystko dokładnie ,trzeba poruszać rurkami żeby sos dokładnie spłynął pomiędzy
Na wierzchu ułożyć plastry sera żółtego
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200st.C i piec 30-40 min.


















Posted by Picasa

środa, 7 września 2011

Kluski leniwe

Dziś pogoda już daje znaki ,że jesień już się zaczyna .Dzień taki leniwy,deszczyk co chwilę kropi i słoneczko gdzieś się schowało.Skoro dzień taki a nie inny i energii też jakoś mało dziś we mnie to na obiad dziś leniwe:)
Zastanawiam się dlaczego te kluski nazywają się leniwe? Czy może dlatego ,że robi się je dość szybko? Albo że ciasto nie jest zwarte tylko właśnie takie leniwe Nie wiem ,ale wiem, iż na pewno nie jest nikt leniem kto się podejmuje ich wykonania bo gejzer w kuchni do sprzątania jest niezły  ha ha ha.2 miski, łyżki Ja używam jeszcze miksera bo szybciej się łączy składniki,deska nóż i wszędzie dużo mąki ,która sprawiła najwięcej radości mojemu Jaśkowi:)No przecież nie zabronię dziecku jak chce pomagać,bo za parę lat na wszystkie prośby pomocy będzie mówił nie chce mi się.Wiem coś o tym :))


PRZEPIS:


600g. sera białego
4 jajka
6-7 łyżek mąki
sól

Ubić pianę z białek z solą
Ser rozkruszyć w misce,dodać żółtka i dobrze rozterzeć
Wsypać mąkę i połączyć wszystko najlepiej mikserem dodać 2 łyżki piany i wymieszać aby ciasto się rozluźniło i dopiero dodać resztę piany ale wmieszać ją delikatnie już łyżką.
Ciasto jest klejące ale takie ma być ,jeżeli dostosujesz się do ilości w składnikach na pewno wyjdzie takie jakie powinno.
Deskę czy stolnicę trzeba obsypać dużą ilością mąki 
Wałkować małe porcje ciasta ,spłaszczyć wałek ciasta ,pokroić 
Wrzucać na wrzątek gotować 3 min.od wypłynięcia.

                               gotowe ciasto nie jest zbite i jest lekko kleiste ale takie ma być


                                            wykładaj ciasto  na stolnicę suto obsypaną mąką


                              rozwałkuj , spłaszcz, potnij na kawałki i jak chcesz dla dekoracji lekko natnij

Gotowe leniwce wrzucaj na osolony  wrzątek z dodatkiem 2 łyżek oleju.Gotuj 3 min. od wypłynięcia na wierzch
Najlepiej smakują ze śmietaną ,cukrem i cynamonem.
Można również polać masełkiem posypać cukrem i cynamonem .

wtorek, 6 września 2011

Wanilla Ekstrat ...jak wszyscy to ja też:)

Wszyscy sobie robią ekstrakt waniliowy,więc i ja postanowiłam sobie zrobić.I nie żałuję bo zapach jest niesamowity Ma zaledwie 2 tygodnie a pachnie tak ,że wysmarowałabym się nim cała:) Przepis znalazłam
u Domi w kuchni 
Nic nie zmieniałam jedynie dałam bardzo płaską łyżeczkę cukru i 3 laski wanilii.
Najlepsze było robienie zdjęć.Niesamowite wyzwanie jak dla mnie ,no bo jak tu zrobić butelce zdjęcie?Ale udało się i widać dokładnie co takiego jest w buteleczce:)
Domi dziękuję:)

  • pół szklanki wódki
  • pół szklanki spirytusu
  • trzy laski wanilii
  • płaska łyżeczka cukru pudru

Alkohole połączyć
Laskę wanilii przeciąć na pół wyskrobać nasionka 
Laskę pociąć,przełozyć wszystko do butelki i zalać alkoholem
Zakorkować i trzymać ok. miesiąca albo ile wytrzymacie:)
A potem użyć do ciast i np. herbaty lub kawy albo do czego chcecie a nie wiecie czy wypada:))


Posted by Picasa

poniedziałek, 5 września 2011

Ślimaki drożdżowe z pigwą i żurawiną

Kiedyś uważałam ,że ciasta drożdżowe są trudne ,a teraz uważam ,że do tych ciast to trzeba dorosnąć i przestać się po prostu ich bać. Z wiekiem  (oczywiście moim) do tego doszłam iż ciasta drożdżowe są wdzięcznym i smacznym wypiekiem .Moje niedzielne ślimaczki ,trochę przepiekłam.Nastawiłam na 40 min a praktycznie były już gotowe do wyjęcia po 30 min.Ale jestem gapa i nie zajrzałam do nich tym bardziej ,że piekłam na termoobiegu. 
  • Ciasto z miską wstawiam do piekarnika wstępnie nagrzewam jakieś 30sek.Dłużej nie polecam bo się ciasto zaparzy i nie wyrośnie.To jest najlepszy sposób jak dla mnie aby ciasto drożdżowe czy chleby rosły sobie w spokoju

PRZEPIS:

na.25- 27szt

770g mąki krupczatki(zwykłej będzie 500g)
              40g.drożdży  (do zwykłej maki wystarczy 30g)
250ml.mleka(letnie)
60g masła rozpuszczonego
3łyżki cukru
3 łyżki miodu
1/2 łyżeczki soli
żółtko + woda do smarowania

Masa:
Ja dałam przecier z pigwy wymieszany z jogurtem i posypałam żurawiną ale można smarować czym się chce:)



Drożdże rozkruszyć zalać mlekiem ok. 1/2 szkl. dodać cukier i 1 łyżkę mąki, wymieszać i zostawić aby ruszyły na ok 10-15min.
W reszcie mleka rozpuścić miód dodać jajka rozbełtać wlać letnie masło  i dodać do maki wymieszanej z solą dodać  również rozczyn drożdżowy.
Wyrobić ciasto ,aż stanie się gładkie i lśniące ,jeżeli by się kleiło podsypać troszkę mąki.
Miskę nakryć ściereczką i zostawić w ciepłym miejscu aż podwoi objętość ,jeszcze raz na krótko je zagnieść i zostawić do wyrośnięcia.
 Ciasto wyjąć na blat oprószony mąką i rozwałkować na prostokąt ok.35/40cm
Rozsmarować nadzienie i posypać żurawiną
Zwijać jak roladę.Kroić w plastry ok.2 cm
Układać na blasze wyłożonej papierem 
Posmarować rozmąconym jajkiem z wodą 
zostawić jeszcze na jakieś 10-15min i wstawić do piekarnika

Piec w nagrzanym  piekarniku w 180 stC. na 2 blachach z termoobiegiem po ok. 30 min. sprawdzić

sobota, 3 września 2011

Rolada czyli wielki kotlet mielony


Zrobiłam klopsa albo mega gigantycznego kotleta z lenistwa bo nie chciało mi się stać i lepić małe nadziewane kotleciki.Miały być w sumie ze szpinakiem i fetą takie jak u  Prezydentowej .Obiecałam,że z nią ugotuję tylko się nie wyrobiłam w czasie.Moje nadziałam pomidorami,bakłażanem i serem bałkańskim . Obsmażyłam go ze wszystkich stron ale namęczyłam się przy przekręcaniu tak że lepiej zrobić  małe lub najlepiej włożyć do formy i upiec w piekarniku i tak następnym razem zrobię.Można też zrobić oczywiście małe kotleciki :)Wyszło pycha a najbardziej smakował na zimno do bułeczki z masełkiem .Zdjęcie zrobiłam jak jeszcze był gorący ,ale jak trochę przestygł ser już nie wypływał .

PRZEPIS:

1kg mięsa mielonego (ja zmieliłam łopatkę wieprzową)
2 jajka
1 bułka czerstwa namoczona
1 bakłażan średni
3 pomidory pokrojone w kostkę (bez skóry)
2 cebule
1p sera feta (ja kupiłam w lidlu bałkański)
 do mięsa dodałam sól ,pieprz,czosnek i trochę vegety do smaku
do warzyw dodałam ziół prowansalskich ,czosnek ,tymianek i troszkę soli bo trzeba pamiętać że ser jest też słony

Mięso połączyć z jajkami ,bułką ,cebulą pokrojoną w kostkę doprawić do smaku i dokładnie wyrobić
 Bakłażana pokroić w kostkę obsmażyć na tłuszczu dodać cebulę  i dalej smażyć aż cebula sie zeszkli dodać pokrojone pomidory ,doprawić do smaku i trzymać na gazie  aż trochę odparują płyny
Zostawić do ostudzenia
Posted by Picasa

piątek, 2 września 2011

Ciacho z majonezem bo zabrakło oleju:)


 Czy macie tak ,że chce wam się czegoś a brakuje składników do wyrobu? Mnie się tak ostatnio przytrafiło już kilka razy ,to wszytko przez wakacje człowiek chodzi jakiś bardziej rozluźniony .Przestałam się spieszyć do tego stopnia że jak już napiszę kartkę mężowi z zakupami to nie zdążę jej podać  ha ha ha a może to już starość tylko trudno się do tego przyznać:) Niemniej z tego powodu nie rozpaczam a ciasto które upiekłam z braku  produktów a właściwie oleju  i śliwek ,wyszło bardzo pyszne.Majonez w ogóle nie wyczówalny w smaku Ostatnio rozkochałam się w ciastach robionych metodą muffinkową i powiem wam iż będzie to długa  i bardzo słodka miłość.Ciacho zabrałam jeszcze ciepłe do mojej siorki .Była zachwycona zresztą jak wszyscy:)


PRZEPIS
na formę o wym.20/30cm mierzona po spodzie

250ml.mleka
3 łyżki majonezu
3 jajka


300g mąki tortowej
3/4szkl. cukru
1 budyń waniliowy
2 czubate łyżki kakao
 2łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sodki 

4banany


Wszystkie składniki mieszamy jak w metodzie muffinkowej czyli suche i mokre osobno a potem wszystko łączymy i mieszamy tylko do połączenia się składników
Na wierzchu położyłam pokrojone banany
Piekłam w 180stC. ok 60 min. w szklanej formie na papierze do pieczenia




Posted by Picasa

czwartek, 1 września 2011

Owoce morza czyli frutti di mare ... niestety nie złowione bladym świtem, ale też smaczne:)


Wiem ,że nie ma porównania do takich świeżych złowionych bladym świtem ale skoro nie ma co się lubi to się lubi co się ma:)

Prosty sprawdzony sposób na mieszankę zapewne mrożoną owoców morza

ok. 1 kg mieszanki lub samych małż 
1 pęczek pietruszki


Owoce morza rozmrozić przelać dużą ilością wrzącej wody  zostawić do ostudzenia
 Zrobić sos .Sos jest prosty bo winegret i z takim najlepiej smakuje
posypać pietruszką i wymieszać 
Ja wstawiam na jakąś godzinę do lodówki 
Podaję z pomidorami bo tak mi smakują do tego lampka wina i bagietka mniam:)

SOS:
oliwa,olej co kto lubi
ocet balsamiczny lub sok z cytryny
2ząbki czosnku zmiażdżone
sól pieprz do smaku 


w przybliżeniu sos robi się 3do 1 czyli na 3 części oleju 1 część octu



Posted by Picasa
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...